kryzys

Dziewięciu na dziesięciu dyrektorów największych szpitali w Anglii, alarmuje - brak wykwalifikowanej kadry medycznej stanowi zagrożenie dla życia pacjentów. Przedstawiciele brytyjskiej służby zdrowia wezwali również polityków głównych partii w kraju, by nie składali fałszywych obietnicy tylko działali, w przeciwnym razie NHS czeka kryzys, który dodatkowo pogłębi Brexit.

19 października, czyli w kluczowym dniu dla procedury wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, parlamentarzyści zasiądą w swoich ławach by podjąć ostateczną decyzję w sprawie Brexit'u. Tego dnia upłynie termin wyznaczony przez Parlament ustawą Benna, by zawrzeć porozumienie z Brukselą. Jeśli gabinet Johnson'a nie podpisze umowy, będzie musiał poprosić UE o przedłużenie terminu wyjścia, premier jeszcze kilka tygodni temu przyznał, że nie zamierza tego robić.

Placówki NHS coraz częściej korzystają z „awaryjnych” pożyczek rządowych na pokrycie bieżących kosztów utrzymania, co więcej, niektóre szpitale zmuszone były ograniczyć wydatki na leczenie by spłacić odsetki.

Wyniki najnowszej ankiety ujawniły, że ponad połowa brytyjskich lekarzy jest źle przygotowana do sytuacji kryzysowych, które wymagają natychmiastowej hospitalizacji dużej liczby poszkodowanych.

W ostatnim czasie kurs funta, gwałtownie spadł, niestety prognozy analityków rynku walut nie napawają optymizmem. Zdaniem specjalistów, jeżeli Wielka Brytania wyjdzie z Unii Europejskiej bez porozumienia, funt zostanie zepchnięty do poziomu sprzed 34 lat.

Firmy nie wykonały podstawowych kroków, w celu uzyskania dokumentów, niezbędnych do dalszego prowadzenia handlu na kontynencie, po opuszczeniu przez Wielką Brytanię, Unii Europejskiej. Przedsiębiorstw eksportujących do UE jest 240 tys., gotowych na Brexit, jest 70 tys..

Sir Nicholas Soames, wnuk słynnego premiera Wielkiej Brytanii Winstona Churchilla, ocenił, że brak porozumienia w sprawie wyjścia UK z Unii Europejskiej byłby „najpoważniejszym kryzysem”, przed którym stanie Zjednoczone Królestwo od czasu II Wojny Światowej.

Największa sieć supermarketów w Wielkiej Brytanii zapowiada kolejną falę zwolnień w ramach programu oszczędności. Przedstawiciel firmy poinformował, że zmiany „lepiej służą klientom” i pomagają „prowadzić działalność w sposób bardziej zrównoważony”.

Jeszcze nie podano oficjalnych wyników wyborów lidera Partii Konserwatywnej a tym samym premiera Wielkiej Brytanii, a Boris Johnson już snuje plany co zrobi po objęciu stanowiska. A są to bardzo kontrowersyjne plany. Faworyt torysów wraz ze współpracownikami, opracowuje plan, który zakłada, że premier Johnson zawiesi prace parlamentu na dwa tygodnie w październiku. Ma ich to powstrzymać od podejmowania jakichkolwiek działań utrudniających Brexit.

Szef linii lotniczych, Michael O’Leary poinformował, że Ryanair jest zmuszony do ograniczenia liczby lotów letnich w przyszłym roku. Cięć można spodziewać się jednak już na Święta Bożego Narodzenia, tego roku. Za złą kondycję finansową firmy, jej szef wini opóźnienia w dostawie samolotów Boeing 737 Max. Na razie flota przewoźnika jest uszczuplona, co powoduje spore problemy i straty finansowe.