Firmy, które przeszły wymaganą ścieżkę urzędową, dają w sumie 75% obrotów handlowych między UE a Wielką Brytanią.
Aby handlować z krajami Unii po Brexicie bez umowy, brytyjskie firmy muszą zarejestrować się w celu zdobycia numeru rejestracji i identyfikacji podmiotu gospodarczego (EORI). Numer ten, oparty o numer VAT, będzie wymagany, przy składaniu deklaracji celnej.
Liczba firm zarejestrowanych, wzrosła o zaledwie 1000 w ciągu dwóch miesięcy, pomimo nieustannych zapowiedzi rządu, że Zjednoczone Królestwo wyjdzie bez porozumienia.
Steve Cock, dyrektor ds. doradztwa celnego w KGH Customs Services, powiedział Sky News, że czas na przygotowanie się do nowej rzeczywistości gospodarczej, jest bardzo krótki.
„Większe firmy, z którymi współpracujemy, są dobrze przygotowane. Ale niektóre przypadki zaskakują, bo robią coś na ostatnią chwilę. Jest jeszcze czas na rejestrację, ale dłużej już nie można zwlekać”, przyznał.
Obecnie numery EORI są wymagane tylko przez firmy prowadzące handel z krajami spoza UE, ponieważ przywóz i wywóz towarów między państwami członkowskimi jest bezcłowy.
W przypadku braku porozumienia, handel z Europą będzie podlegał takim samym kontrolom celnym jak z reszta świata, a eksperci przewidują czterokrotny wzrost liczby deklaracji celnych. Obecnie każdego roku składanych jest około 50 milionów deklaracji, szacuje się, że ich liczba wzrośnie do 200 milionów.
Rząd zapowiadał przeprowadzenia dużej publicznej kampanii, mającej pomóc firmom i zwykłym ludziom, przygotować się na wyjście bez umowy. Na razie na zapowiedziach poprzestano.
Jednak w przyszłym tygodniu ma zostać uruchomiony program usprawniający szkolenie i rekrutację agentów celnych, którzy będą musieli poradzić sobie z czekających ich, ogromem pracy i chaosem, zwłaszcza w pierwszych tygodniach po 31 października.
Napisz komentarz
Komentarze