brexit

Izba Gmin wróciła do obrad po wyroku Sądu Najwyższego, który orzekł, że zawieszenie parlamentu przez premiera było nielegalne. Podczas wczorajszej wielogodzinnej debaty, premier wezwał opozycję aby nie przeszkadzała rządowi w realizacji woli wyborców, którzy zdecydowali o Brexicie, albo niech wnioskuje o wotum nieufności.

Po wczorajszej przegranej Borisa Johnsona w sprawie zawieszenia obrad Parlamentu deputowani podjęli decyzję, że dziś wrócą do pracy. Opozycja wzywa szefa brytyjskiego rządu by podał się do dymisji po tym, jak Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii uznał, że premier postąpił niezgodnie z prawem.

Dziś przed południem Sąd Najwyższy w Londynie wydał orzeczenie w sprawie zawieszenia obrad brytyjskiego Parlamentu na pięć tygodni, tuż przed Brexit'em. Sędziowie uznali, że szef brytyjskiego rządu działał niezgodnie z prawem.

Przywódcy spotkali się na szczycie ONZ w Nowym Jorku, luźna rozmowa dawała nadzieję, na posunięcie kwestii Brexit'u do przodu, ale po spotkaniu z Johnson'em, Donald Tusk przyznał, że w tej kwestii wciąż nie ma przełomu.

Jak ujawnia The Sky News, obywatele Unii Europejskiej są dyskryminowani i pomijani podczas aplikowania o pracę czy próby wynajęcia lokalu. Właściciele i pracodawcy, proszą osoby pochodzące z krajów UE o dostarczenie kopii dokumentów potwierdzających ich settled status.

W Edynburgu tysiące ludzi wzięło udział w marszu mającym za celu zademonstrowanie chęci pozostania w Unii Europejskiej. A wszystko to w ramach akcji „Edinburgh4Europe”.

Szczyt ONZ na rzecz Działań Klimatycznych odbędzie się w poniedziałek w Nowym Jorku, choć spotkanie światowych przywódców poświęcone będzie zmianom klimatu, to premier Wielkiej Brytanii Premier Boris Johnson, chce wykorzystać tę okazję do spotkania z europejskimi partnerami w celu osiągnięcia porozumienia.

Brytyjski rząd poinformował, że w najbliższym czasie dojdzie do spotkania Sekretarza ds. Brexit'u Stephena Barclaya z głównym negocjatorem UE, Michelem Barnierem. Informacja pojawiła się po tym, jak przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker powiedział, że nowa umowa dotycząca Brexit'u może zostać osiągnięta jeszcze przed 31 października, sam Boris Johnson przyznał, że nie chce „wyolbrzymiać postępu” w negocjacjach, ale zrobiono spory krok do przodu.

Rząd Wielkiej Brytanii, w odpowiedzi na wczorajsze ultimatum Unii w sprawie negocjacji, poinformował, że poufne dokumenty, które „zawierają pomysły Zjednoczonego Królestwa” jak rozwiązać sporne kwestie, zostały przekazane UE. Dodano też, że pełne, formalne rozwiązania zostaną przedstawione dopiero wtedy, gdy ministrowie gabinetu Johnson'a „będą gotowi”, a nie pod presją „sztucznie wykreowanego terminu”. Przypomnijmy, wczoraj UE dała Wielkiej Brytanii czas do 30 września, na przedstawienie swoim propozycji do umowy brexitowej.

Unia Europejska znużona kolejnymi unikami ze strony brytyjskiego rządu w sprawie umowy brexitowej, postawiła ultimatum gabinetowi Borisa Johnson'a. Londyn ma dwanaście dni na przedstawienie merytorycznych propozycji rozwiązania spornych punktów, jeśli tego nie zrobi Bruksela powie „it's over”.