brexit

„The Independent” ujawnił dokument, z którego wynika, że amerykańskie firmy farmaceutyczne zakładają, że po Brexicie, łatwiej im będzie dotrzeć do największego ich odbiorcy w UK – NHS i podbić ceny lekarstw. „Działanie to będzie łatwiejsze gdy Wielka Brytania będzie indywidualnym partnerem w negocjacjach cenowych”, napisano w raporcie.

Dwaj przeciwnicy Brexitu zostali, jak twierdzą, brutalnie potraktowani przez funkcjonariuszy policji na M25, tylko dlatego, że na boku auta znajdował się napis „bollocks to Brexit”. Kierowca został zmuszony do jego usunięcia.

Od czasu referendum ws. Brexit'u z Wielkiej Brytanii wyjechało już około 11 000 lekarzy i pielęgniarek, którzy pracowali w placówkach NHS. Tylko w tym roku do ojczystego kraju wróciło co najmniej 3250, w tym 1116 pielęgniarek. Pracownicy brytyjskiej służby zdrowia pochodzący z krajów Unii, coraz bardziej boją się oswoją przyszłość.

Premier Wielkiej Brytanii, Boris Johnson, obiecuje, że jeśli jego partia wygra wybory, jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia ponowi w Parlamencie głosowanie ws. przyjęcia jego umowy brexitowej. Te i wiele innych obietnic, lidera Torysów, wpisano w program wyborczy partii.

Według sondażu przeprowadzonego przez YouGove, zdecydowana większość zwolenników Brexit'u, uważa, że rozpad Zjednoczonego Królestwa to cena, którą warto zapłacić za opuszczenie Unii Europejskiej.

Jak podał Główny Urząd Statystyczny, czasowa emigracja z Polski do krajów Europy, spadła o 3%. Pod koniec 2018 roku, poza krajem przebywało blisko 2,5 miliona osób. Najbardziej znaczące zmiany dotyczą liczby Polaków w Wielkiej Brytanii.

Lider Partii Brexit zarzuca Konserwatystom, że proponowali członkom jego ugrupowania wysokie stanowiska urzędnicze a nawet tytuły, w zamian za rezygnację z kandydowania w wyborach parlamentarnych. Torysi zaprzeczają, tymczasem Farage nie odpuszcza, twierdzi, że partia Johnson'a jest skorumpowana.

Ustępujący przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, wezwał brytyjskich wyborców, by nie poddawali się jeśli chcą zatrzymać Brexit, przyznając: ”Mógłbym zostać zwolniony za te słowa”. Mimo iż zdaje sobie sprawę z kontrowersji jakie wywoła jego wypowiedź, Tusk ostrzegł, że po opuszczeniu Unii Europejskiej, Wielka Brytania zostanie „graczem drugiej kategorii”.

Mniej niż jedna trzecia osób uważa, że wybory parlamentarne wpłyną na rozwiązanie kwestii wyjścia Wielkiej Brytanii z UE.

Szkoccy narodowcy – SNP, zaproponowali Partii Pracy stworzenie sojuszu, jeżeli po wyborach 12 grudnia żadne z ugrupowań, nie zdobędzie większości w Izbie Gmin. W zamian za poparcie Szkocka Partia Nacjonalistyczna chce uzyskać zgodę na przeprowadzenie drugiego referendum ws. niepodległości.