brexit

Brytyjski rząd ostrzega, że po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, europejskie subskrypcje telewizyjne, przestaną działać. To oznacza, że obywatele Unii, w tym Polacy, którzy korzystają np. z dekodera Cyfrowego Polsatu czy Canal +, będą zmuszeni wymienić je na brytyjskie urządzenia lub opłacać brytyjski abonament.

Premier Wielkiej Brytanii formalnie potwierdził zgodę na przedłużenie terminu Brexit'u o trzy miesiące. W liście do Donalda Tuska przyznał, że przyjmuje proponowane elastyczne przedłużenie wyjścia zaznaczając, iż po upływie wyznaczonego terminu, Zjednoczone Królestwo nie będzie więcej wnioskować o odroczenie rozwodu z UE.

Boris Johnson kolejny raz przegrał batalię w Izbie Gmin, wczoraj przegrał głosowanie ws. przedterminowych wyborów. Premier zapowiada, że złoży kolejny wniosek w tej sprawie, a głosowanie nad nim odbędzie się na innych, prostszych zasadach, zamiast bezwzględnej większości będzie musiał on zdobyć poparcie zwykłej większości.

Kolejny cios dla Borisa Johnson'a, unijni ambasadorzy wszystkich państw członkowskich wydali zgodę na przedłużenie terminu wyjścia Wielkiej Brytanii z UE do 31 stycznia 2020 roku. Jeśli premier UK chce dotrzymać słowa i wyprowadzić kraj z Unie Europejską 31 października, musi wygrać dzisiejsze głosowania ws. przedwczesnych wyborów. Decyzja ws. nowego terminu Brexit'u muszą jeszcze zatwierdzić przywódcy krajów UE. Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk nie wyklucza jednocześnie, że jeśli Wielka Brytania będzie gotowa na wcześniejsze wyjście, zostanie jej to umożliwione. W dokumencie, który wyciekł do prasy, można również przeczytać, że w czasie wyznaczonym przez Brukselę nie będą prowadzone już żadne rozmowy w sprawie umowy o wyjściu.

Nowe ograniczenia prędkości z 60 mil na godzinę do 40 mil na godzinę, zostaną wprowadzone na wypadek gdyby Wielka Brytania opuściła jednak UE bez porozumienia 31 października. Mają przede wszystkim pomóc w rozładowaniu ewentualnych zatorów w międzynarodowym porcie w Portsmouth. Rząd zakłada, że w razie twardego Brexit'u, w pierwszych godzinach Brexit'u około 70% ciężarówek, utknie tam czekając na odprawę.

Rząd chce, by wyborcy wywarli presję na parlamentarzystach, przed poniedziałkowym głosowaniem ws. przedwczesnych wyborów. Konserwatyści zaprezentowali nową kampanię w mediach społecznościowych, która zachęca do wysyłania e-maili do posłów, z prośbą o poparcie inicjatywy premiera.

Ambasadorowie państw członkowskich Unii Europejskiej, uznali, że Brexit należy opóźnić, nie podali jednak o ile, decyzja w tej sprawie ma zapaść w przyszłym tygodniu. Unia czeka na rozwój sytuacji w brytyjskim Parlamencie - w poniedziałek Boris Johnson złoży wniosek dotyczący przedwczesnych wyborów parlamentarnych.

Boris Johnson poinformował, że zgodzi się na dłuższą debatę na temat umowy brexitowej, ale tylko wtedy, gdy parlamentarzyści poprą jego wniosek ws. przedterminowych wyborów. Premier Wielkiej Brytanii chce by odbyły się one 12 grudnia.

Boris Johnson i Jeremy Corbyn, odbyli w środę niespodziewane spotkanie. Liderzy dwóch największych brytyjskich partii szukali porozumienia w celu przełamania impasu ws. Brexit'u. Rzecznik Partii Pracy poinformował, że szef Laburzystów poprze przedterminowe wybory, jeśli Johnson nie będzie dążył do wyjścia bez umowy.

Prezydent Francji Emmanuel Macron, jak donoszą media, wpadł w furię po wczorajszych dwóch głosowaniach brytyjskich deputowanych, grozi, że nie dopuści do przedłużenia terminu Brexit'u.