protesty

Gabinet Borisa Johnsona zaplanował na dziś jedynie skromną uroczystość, sam premier ma odnieść się do tego historycznego dla UK momentu, w krótkim wystąpieniu. Jak wynika z materiałów prasowych cytowanych przez The Guardian, szef rządu przyzna, iż Brexit sygnalizuje „świt nowej ery”.

W sobotę do Londynu zjechali zwolennicy pozostania Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej, według organizatorów, na ulice stolicy wyszło milion osób, nie tylko londyńczyków ale mieszkańców całej Wielkiej Brytanii.

Tysiące osób wyjdą dziś na ulice Londynu by domagać się drugiego głosowania ws. Brexit'u, marsz odbędzie się w ramach akcji „People's Vote”. Jeśli do tego dodać trwający kolejny dzień protest aktywistów, to stanowczo odradzamy wprawę do centrum stolicy.

Burmistrz Londynu wezwał policję, by zaprzestała usuwania protestujących aktywistów z ulicy stolicy twierdząc, że ludzie mają prawo do „pokojowej i zgodnej z prawem demonstracji”. Jego słowa są reakcją na zakaz wydany przez Soctland Yard, na mocy którego, aktywiści mieli wstrzymać protest klimatyczny pod groźba aresztu.

Metropolitan Police usunęła działaczy Extinction Rebellion z Trafalgar Square po tym jak wydano zakazu protestów tej grupy na terenie miasta Londyn. W oświadczeniu wydanym w poniedziałek wieczorem służba poinformowała, iż demonstrancie mogą zostać aresztowani.

Aktywiści z Extinction Rebellion sparaliżowali w poniedziałek stolicę Wielkiej Brytanii. Protestujący zebrali się w Westminsterze wzywając rząd do przyspieszenia działań na rzecz łagodzenia skutków kryzysu klimatycznego. Ekolodzy zapowiadają, że akcja protestacyjna w centrum Londynu może potrwać nawet dwa tygodnie. Policja aresztowała setki uczestników.

W całej Wielkiej Brytanii odbywają się demonstracje przeciwko decyzji Borisa Johnson'a o zawieszeniu obrad Parlamentu w okresie poprzedzającym Brexit. Tysiące osób wyszło na ulice miast, protesty odbywają się między innymi w Londynie, w Manchesterze, Leeds, Yorku i w Belfaście.

Blisko 1.5 miliona osób podpisało petycję przeciwko decyzji brytyjskiego rządu o zawieszeniu obrad sejmu od 9 września do 14 października. Wczoraj po tym jak Królowa poparła plan Johnson'a, na ulice Londynu wyszły tysiące osób, protestowano między innymi w pobliżu budynku Parlamentu.

Setki londyńczyków sprzeciwiają się planom budowy nowego mola na Tamizie obawiając się głośnych imprez oraz nocnych rejsów dla turystów.

Przed południem na lotnisku Stansted wylądował prezydencji Air Force One. Prezydentowi USA towarzyszy Pierwsza Dana Melania Trump. Para będzie gościć na Wyspach przez trzy dni.