umowahandlowa

Minister Michael Gove udał się do Brukseli gdzie w tym tygodniu kontynuowane będą rozmowy dotyczące przyszłych stosunków handlowych między Unią a Wielką Brytanią. Gove spotka się z wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej Marosem Sefcoviciem, aby omówić drażliwy temat realizacji zapisów porozumienia rozwodowego. Przypomnijmy rząd Borisa Johnsona przygotował ustawę, która naruszy kluczowe postanowienia Brexit Withdrawal Deal.

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen stwierdziła, że każdego dnia maleje szansa na podpisanie porozumienia handlowego z Wielką Brytanią. Ostrzegła Londyn, że pozostało "bardzo mało czasu" na zawarcie umowy, która miałaby wejść w życie od przyszłego roku.

Japonia to pierwszy kraj z który Wielka Brytania zwarła umowę o wolnym handlu po opuszczeniu Unii Europejskiej 31 stycznia tego roku. W dokumencie pojawiły się zapisy gwarantujące zniesienie ceł w przypadku 99% wymiany handlowej.

Jak już informowaliśmy, rząd Wielkiej Brytanii przygotowuje przepisy, które zastąpią obecne rozwiązania dotyczące granicy między Irlandią a Irlandią Północną, co ważne będą one sprzeczne z zapisami umowy brexitowej. Bruksela poinformowała, że jeśli Londyn nie wycofa się z tego projektu, UE wniesie pozew sądowy przeciwko Brytyjczykom. Na tym nie koniec kłopotów Borisa Johnsona, Stany Zjednoczone ostrzegły premiera Wielkiej Brytanii, że nie będzie żadnej umowy handlowej między UK i USA, jeżeli Downing Street załamie zapisy umowy rozwodowej.

Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej odpowiedziała na brytyjskie ultimatum dotyczące terminu zakończenia prac na umową handlową. Polityk ostrzegła w poniedziałek Londyn, że bez zapisów umowy o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE dotyczących granic między Irlandią a Irlandią Północną, nie będzie partnerstwa między Wyspami a wspólnotą.

Premier Boris Johnson poinformował urzędników z Brukseli, że umowa o wolnym handlu musi zostać zawarta przed 15 października, w przeciwnym razie Wielka Brytania zerwie negocjacje. Szef brytyjskiego rządu przyznał, że takie rozwiązanie nie stanowi dla niego problemu, uznał je wręcz za „dobre rozwiązanie”.

Wielka Brytania nadal nie angażuje się w konstruktywny dialog w sprawie porozumienia dotyczącego jej relacji z Unią Europejską po Brexicie - powiedział główny negocjator unii Europejskiej Michel Barnier, który w środę wystąpił w Dublinie.

Po piątkowym wystąpieniu głównego negocjatora UE przed ambasadorami z 27 państw członkowskich wspólnoty, rzecznik rządu niemieckiego przyznał, że blok jest gotowy przyspieszyć negocjacje w celu posunięcia prac do przodu. Jest jeden warunek, Wielka Brytania musi „wykazać się większym realizmem” podczas rozmów.

Główny negocjator Unii Europejskiej ds. Brexitu Michel Barnier oświadczył w czwartek, że Wielka Brytania nie wykazała chęci dojścia do porozumienia w kwestii równych szansach dla firm i rybołówstwa w ramach prowadzony negocjacji. To oznacza, że zawarcie nowej umowy handlowej między Brukselą i Londynem jest "mało prawdopodobne".

Unia Europejska musi być przygotowana na wypadek, gdyby rozmowy z Wielką Brytanią na temat relacji handlowych się nie powiodły, oświadczyła w środę kanclerz Niemiec Angela Merkel. 1 lipca Niemcy przejęły przewodnictwo w Radzie UE, rozmowy dotyczące przyszłych relacji handlowych wspólnoty i Wielkiej Brytanii to jeden z palących problemów z którymi będą musiały się zmierzyć.