pomoc

Brytyjskie siły zbrojne wysłały 200 osób do szpitali w Londynie, by uzupełnić w nich braki kadrowe, powstałe wskutek rozprzestrzeniania się wariantu Omikron koronawirusa - poinformowało w piątek ministerstwo zdrowia.

Anchor - największa w Anglii firma zajmująca się kompleksową opieką nad osobami starszymi alarmuje - w domach opieki już teraz brakuje około 105 000 pracowników, a będzie jeszcze gorzej. Największym zagrożeniem dla tego sektora ma być obecna polityka rządu dotycząca szczepień personelu placówek opiekuńczych - "no jabs no jobs", mówi Downing Street. Dyrekcje domów ostrzegają - zmuszanie ludzi do przyjęcia preparatu przeciwko Covid-19 wywoła falę zwolnień a w ostateczności paraliż tej gałęzi gospodarki.

Policja opublikowała film wraz ze zdjęciami mężczyzny który może być sprawcą morderstwa Sabiny Nessy. Mężczyzna był widziany w dniu zdarzenia na Pegler Square w dzielnicy Greenwich w której doszło do ataku na kobietę.

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson zapowiedział że podczas wirtualnego szczytu G7 zwróci się do prezydenta USA Joe Bidena o pozostawienie wojsk amerykańskich na lotnisku w Kabulu.

Opozycja oraz część deputowanych Partii Konserwatywnej oskarżają Downing Street o narażanie tysięcy ludzkich istnień. Rząd Wielkiej Brytanii zmniejszy fundusze na pomoc zagraniczną z 0,7% do 0,5% dochodu narodowego brutto, mowa o 4 miliardach funtów. Dziś w tej sprawie odbyło się głosowanie w Izbie Gmin.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem w północnym Londynie. Trzy osoby - 10-letnia dziewczynka i dwoje dorosłych trafiło do szpitala po tym, jak nieznajomy sprawca wylał na nie żrącą substancję. Obrażenia nie zagrażały na szczęście życiu ofiar.

W zachodnim Londynie uratowano trzynaście osób, które nie mogły wydostać się ze swoich mieszkań po zawaleniu się fragmentu dachu nieruchomości w której mieszkały. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Angielskie samorządy wydają coraz więcej pieniędzy na zapewnienie bezdomnym dachu nad głową, od 2010 roku środki przeznaczane na pokrycie kosztów kwaterunku typu B&B wzrosły o 500 %.

Podczas zakończonego w niedzielę szczytu grupy G7 jej przywódcy zobowiązali się do wzmożenia wysiłków na rzecz zakończenia pandemii Covid-19 oraz wspólnej odbudowy świata. W niektórych punktach deklaracji końcowej nie zawarto jednak konkretów.

Brytyjski premier Boris Johnson powiedział w piątek, że zastanawia się, jak pomóc Indiom, gdzie pandemia koronawirusa rozwija się w zastraszającym tempie. USA z kolei próbują pomóc Indiom, "które nie dają sobie rady z Covid-19, gdzie brakuje przede wszystkim tlenu i miejsc w szpitalach.