negocjacje

Premier Wielkiej Brytanii i szefowa Komisji Europejskiej pozostają w stałym kontakcie podczas gdy negocjatorzy obu stron wciąż pracują nad zawarciem umowy handlowej. Zarówno Londyn jak i Bruksela zdają się mieć nadzieję, na podpisanie porozumienia jeszcze przed Bożym Narodzeniem.

W środę przed południem szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała, iż nie może jeszcze zagwarantować, że umowa handlowa między UK i UE zostanie zawarta, jednak negocjatorzy poczynili spore postępy. Kluczowe dla sprawy mają być najbliższe dni.

Nagranie bożonarodzeniowego przemówienia Królowej zostało przełożone w oczekiwaniu na ostateczną decyzję w sprawie umowy handlowej między UK i UE. Elżbieta II co roku odnosi się w swoim orędziu do najważniejszych wydarzeń, które miały miejsce w kraju w ciągu ostatnich 12 miesięcy, więc jeśli Zjednoczone Królestwo czeka twardy Brexit, monarchini z pewnością będzie chciała odnieść się do tej kwestii.

Premier Boris Johnson i Ursula von der Leyen odbyli w niedzielę kolejną już rozmowę telefoniczną w sprawie przyszłości negocjacji dotyczących umowy handlowej między UK i UE. Obie strony poinformowały, że rozmowy będą kontynuowane.

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ustalili podczas sobotniej rozmowy telefonicznej, iż zespoły negocjacyjne pracujące nad umową handlową między obiema stronami, wrócą do rozmów w niedzielę.

Wielka Brytania i Unią Europejska przyjęły harmonogram prac do końca 2 października, wtedy właśnie według najnowszych ustaleń, mają się zakończyć prace obu stron nad umową handlową.

Jak donosi "Financial Times", Japonia dała Wielkiej Brytanii zaledwie sześć tygodni na zawarcie umowy o wolnym handlu, jeśli miałaby wejść w życie od razu po zakończeniu okresu przejściowego po Brexicie.

Jak donosi Th Guardiam, z notatek niemieckiego rządu, które wyciekły do prasy wynika, iż Wielka Brytania domaga się od Unii Europejskiej dostępu do baz danych Europolu. Żądanie to padło podczas negocjacji w sprawie przyszłych stosunków UK z UE.

Wskutek pandemii koronawirusa negocjacje w sprawie przyszłych relacji między Wielką Brytanią i Unią Europejską zostały niemal całkowicie wstrzymane, nie ma wątpliwości, że umowy handlowej nie uda się wypracować do końca grudnia. Na początku rozmów, Boris Johnson zaznaczył, że nie ma zamiaru prosić Brukseli o przedłużenie okresu przejściowego, i nadal podtrzymuje to stanowisko.

Minister Spraw Zagranicznych Wielkiej Brytanii, Dominic Raab, przyznał podczas rozmowy na antenie BBC, że kraj „nie będzie dostosowywać się do przepisów UE” w ramach jakichkolwiek umów zawartych po wyjściu z unii. Zgoda na podporządkowanie się unijnemu prawu, byłaby zaprzeczeniem Brexit'u, przekonywał członek gabinetu Borisa Johnson'a.