szpital

Dwuletnie Safa i Marwa Ullah pochodzące z Pakistanu, trafiły w dobre ręce specjalistów z Great Ormond Street Hospital w październiku ubiegłego roku. Od tamtej pory, spędziły na stole operacyjnym blisko 50 godzin, a wszystko po to by dzieci mogły samodzielnie funkcjonować i cieszyć się normalnym dzieciństwem.

Sprzątaczki, portierzy i pracownicy ochrony - ponad 300 pracowników placówki medycznej, weszło w spór zbiorowy z pracodawcą rozpoczynając strajk. Personel zawiesił wykonywanie swoich obowiązków na 7 dni od poniedziałku licząc, w ten sposób chcą sprzeciwić się jak mówią ”prywatyzacji tylnymi drzwiami”, którą zdaniem związkowców planuje NHS.

To był najlepszy dzień życia pewnej sprzątaczki ze szpitala Royal Marsden w Chelsea. Książę odwiedził lecznicę, gdy przechodził korytarzem zwróciła się do niego 65-letnia Evelyn Evans prosząc o przytulenie. Na reakcję Williama nie trzeba było długo czekać, energicznie objął sprzątaczkę z uśmiechem na twarzy.

Personel Southmead Hospital w Birstolu przeprosił kobietę po wstrzymaniu operacji. Błędnie uznano, że po zabiegu konieczna będzie sterylizacja sali operacyjnej, a to jak twierdzili lekarze, miałoby utrudnić ratowanie życia w nagłych przypadkach.

Narodowa Służba zdrowia Wielkiej Brytanii - National Health Service, otworzyła pierwszą w historii kraju klinikę, w której stosowana będzie marihuana medyczna. Decyzję podjęto w celu zmniejszenia przypadków psychozy, spowodowanych przez zmienioną genetycznie i chemicznie odmianę marihuany - „skunk” (w Polsce znany jako skun).

Do śmierci doprowadziła rzadka infekcja bakteryjna wywołana przez inwazyjnego paciorkowca grupy A. Odpowiedzialna za służbę we wschodniej Anglii, Mid Essex Clinical Commissioning Group, poinformowała o zgłoszonych 32 przypadkach infekcji.

55-latka wybrała się na wycieczkę w góry w Highlands z grupą znajomych, gdy dotarli w okolicę Glencoe uderzył w nich piorun, poszkodowane zostały dwie osoby, jedna nie żyje.

Public Health England przyznał, że listerią (rodzaj bakterii) zaraziło się sześć osób w Anglii, śmiertelne przypadki miały miejsce w Manchesterze i Liverpoolu. Dwie ofiary były w szpitalu Manchester Royal, a drugi pacjent w szpitalu Aintree.

Dochodzenie w tej sprawie wszczął Minister Zdrowia Stephen Hammond. Chodzi o nieprawidłowości i zaniedbania w opiece nad pacjentami Liverpool Community Health. Zdaniem specjalistów raporty pośmiertne 150 osób były niewłaściwie sporządzane - zgony dotyczyły głównie zwykłych mieszkańców, ale w około 20 przypadkach chodzi o skazanych, którzy przebywali w więzieniu w Liverpoolu, gdzie LCH prowadził usługi opieki zdrowotnej. To budzi poważne obawy.

W chwili obecnej w brytyjskiej służbie zdrowia brakuje około 100 000 pracowników, z tego 40 000 to wakaty dla pielęgniarek.