poslowie

Brytyjska Izba Gmin zdecydowała w czwartek o wszczęciu dochodzenia, które ma wyjaśnić, czy premier Boris Johnson celowo wprowadził posłów w błąd, mówiąc o odbywających się w czasie restrykcji covidowych imprezach na Downing Street.

Opozycja domaga się dochodzenia po ujawnieniu, że kolejny poseł Partii Konserwatywnej dorabiał w niewłaściwy sposób. Były prokurator generalny, poseł Geoffrey Cox, spędził prawie miesiąc pracując na zlecenie władz Brytyjskich Wysp Dziewiczych. W tym czasie parlamentarne obowiązki wykonywał zdalnie. Za zlecenie dostał 1 mln funtów.

Jeżeli popatrzymy na najnowsze dane, to okazuje się, że najwięcej takich posłów ma w swoich szeregach Partia Konserwatywna – 24 osoby. Wśród deputowanych Partii Pracy jest ich 18.

Boris Johnson przegrał w Parlamencie wszystko co mógł, tuż po wczorajszym, drugi głosowaniu w spawie przedwczesnych wyborów, w Izbie Gmin zrobiło się prawdziwe zamieszanie. Parlamentarzyści oskarżyli premiera o tchórzostwo, nie chcieli też pozwolić spikerowi opuścić jego krzesła dając w ten sposób znak, że nie chcą jego rezygnacji ze stanowiska.

Posłowie opozycji uzgadniają strategię blokowania wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii, bez umowy. Jeremy Corbyn przekonuje, że jak tylko posłowie wrócą do Westminsteru po wakacyjnej przerwie, przedstawi projekt ustawy blokującej no-deal Brexit.

Grupa brytyjskich posłów różnych ugrupowań, planuje spotkanie z głównym negocjatorem UE, by domagać się ochrony praw obywateli Wielkiej Brytanii mieszkających na terenie Unii na wypadek Brexitu bez porozumienia.

W latach 2016–2018 na terenie parlamentarnym w Westminsterze zgłoszono 578 przestępstw, wynika z danych opublikowanych przez policję metropolitalną. W objętym w raporcie okresie ich liczba wzrosła o 50%.

Jeden na pięciu parów (par to zwrot określający utytułowaną arystokrację Wielkiej Brytanii Wybrani parowie zasiadają w Izbie Lordów) doradza prywatnemu biznesowi podczas pełnienia służby państwowej. Aż 169 parów pracuje jako doradcy a 15-stu opłacanych jest przez rządy zagraniczne.