gospodarka

Przedstawiciele British Chambers of Commerce (BCC) poinformowali, że aż jedna czwarta brytyjskich firm planuje masowe zwolnienia, jeśli rząd nie przedłuży dotacji do pracowniczych pensji. Program wsparcia firm wygasa pod koniec kwietnia, na początku marca Kanclerz Skarbu ma przedstawić nowy budżet.

Office for National Statistics przedstawił najnowsze dane dotyczące funkcjonowania brytyjskiej gospodarki, wynika z nich, iż w 2020 roku skurczyła się ona o rekordowe 9,9%.

Stopa bezrobocia w Wielkiej Brytanii osiągnęła poziom 4,5% - to znacznie więcej niż spodziewali się ekonomiści, którzy byli przekonani, że rządowy plan ochrony miejsc pracy złagodzi skutki pandemii.

Najnowsze dane dotyczące wzrostu gospodarczego Wielkiej Brytanii wskazują na to, że kraj wychodzi z kryzysu wywołanego narodową kwarantanną w marcu, choć tempo odbicia nieco spowolniło, informuje Office For National Statistics.

W czerwcu wskaźnik zadłużenia Wielkiej Brytanii w odniesieniu do PKB wyniósł 99,6 %, to o oznacza wzrost o 18,9 % w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku. Całkowity dług publiczny osiągnął rekordowy poziom blisko 2 bilionów funtów.

Nadzieje brytyjskiego rządu na szybkie odbicie gospodarcze pogrzebały najnowsze raporty dotyczące rynku, a to nie koniec problemów Borisa Johnsona. Office for Budget Responsibility ostrzega, że bezrobocie w Wielkiej Brytanii może wzrosnąć powyżej poziomu z lat 80. XX wieku.

Gospodarka Wielkiej Brytanii skurczyła się mocniej niż wcześniej szacowano, wynika z najnowszych danych opublikowanych przez brytyjski Urząd Statystyczny. ONS informuje, że tak fatalnych wyników nie odnotowano od 41 lat.

W niedzielę premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson oświadczył, iż mimo zbliżającego się wielkimi krokami krachu gospodarczego wywołanego pandemią, nie zamierza wracać do polityki oszczędności sprzed 10 lat. Przeciwnie, szef rządu zamierza zwiększyć wydatki na szkoły, szpitale, budowę domów czy projekty infrastrukturalne.

W pierwszym kwartale 2020 roku, tempo kurczenia się brytyjskiej gospodarki było najszybsze od czasu wielkiego kryzysu w 2008 roku. Office for National Statystics podał, iż od stycznia do marca rynek zmalał o 2%, w kolejnych miesiącach spodziewane jest o wiele większe załamanie.

Bank Centralny Wielkiej Brytanii rozważa możliwość druku pieniędzy w celu ratowania gospodarki. Nowy gubernator Banku Anglii nie wyklucza też, że pieniądze trafią bezpośrednio do gospodarstw domowych w czasie spodziewanego kryzysu gospodarczego.