Kamera! Klaps! Akcja!
Było sobie czterech panów, których życiowe losy skrzyżowały się w Londynie. I mimo że brzmi to jak początek historii o emigracji wojennej, to oni znają wojnę tylko z kina.
Przez lata spędzone poza granicami Polski „naoglądałem się“. Przeżyłem panikę, że „stara emigracja boi się nowej“, że „powinniśmy się organizować, my, młodzi“, że „nie ma alternatyw dla młodych“ etc.
20.10.2009 06:00