Oszukana herbatka
Jakiś czas temu Internet przemierzał film o tym, jak to do polskich marketów trafia towar o klasę niższy niż ten w państwach rozwiniętych. Jeden z dyrektorów takiej sieci w języku angielskim, święcie przekonany o tym, co mówi, oświecał reportera, że w Polsce klienci mają mniej wymagań i są konsumentami mniej świadomymi, więc można tak robić. Szkoda, że się nie udławił tymi słowami.
01.07.2017 00:00