1. Przygotuj kilka zmodyfikowanych wersji potraw świątecznych. Tam, gdzie możesz użyj jogurtu greckiego zamiast śmietany; podsmażaj rybę bez panierki itp.
2. Zaufaj swojemu organizmowi – cichy głos, który mówi ci: „stop, więcej nie jedz” to sygnał, który wysyła twoje ciało, żeby zakończyć posiłek we właściwym momencie.
3. Kiedy ktoś namawia do kolejnej porcji naucz się mówić „dziękuję, ale nie”. Zastanów się, co jest dla ciebie ważniejsze: apetycznie wyglądające potrawy czy twój organizm.
4. Pij dużo wody, która sprawi, że łatwiej będzie utrzymać ci poczucie sytości. Woda przyspiesza metabolizm i ułatwia trawienie.
5. Mobilizuj siebie i zachęcaj rodzinę do wspólnych spacerów i zabaw na świeżym powietrzu. Siedzenie za świątecznym stołem sprzyja łakomstwu.
6. Jeśli jesteś w rygorze treningowym, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zrobić trening, nawet luźniejszy. Dzięki temu nie wypadniesz z rytmu, a przy okazji uda ci się spalić nadmiar kalorii!
I co jeszcze? Umiar, luz i uśmiech! Świętuj, ciesz się, zapomnij o wyrzutach sumienia i czerp z tych świąt energię na kolejny rok!
Moja propozycja na święta, to 10-minutowe cardio. Twoim zadaniem jest wykonanie 5 ćwiczeń typu cardio w dwóch rundach. Każde ćwiczenie wykonuj przez 50 sekund i na 10 sekund zanim zaczniesz kolejne przechodź do truchtu.
Skip A
Bieg dynamiczny z podnoszeniem kolan przed siebie, plecy proste, brzuch napięty.
Pajacyki
Stajemy w rozkroku, ręce opuszczone wzdłuż tułowia. W tym samym czasie wykonujemy podskok z rozkrokiem bocznym nóg i uniesieniem rąk.
Skoki na skakance
Jeśli nie masz skakanki, możesz po prostu wykonywać dokładnie taki sam ruch bez niej. Łokcie trzymamy nisko i nie usztywniamy kolan podczas skoków.
Małgorzata Koszela – Żarska
trenerka personalna, instruktorka fitness
[email protected]
Instagram: @koszelazarska
Napisz komentarz
Komentarze