bristol

Policja "naruszyła podstawowe prawa" człowieka dopuszczając się wielu uchybień, wynika z raportu podsumowującego parlamentarne dochodzenie w sprawie policyjnych interwencji podczas protestów zorganizowanych pod hasłem "Kill Bill" a także czuwania w jednym z londyńskich parków po śmierci młodej dziewczyny - Sarah Everard.

Dwa dni po tym jak centrum Bristolu doszło do zamieszek i starć policji z protestującymi, służby ponownie musiały interweniować. We wtorek wieczorem przed College Green zebrała się grupa około 300 osób demonstrujących przeciwko nowej ustawie o funkcjonowaniu policji i wymiaru sprawiedliwości, aresztowano 14 osób.

W niedzielę późnym popołudniem w Bristolu odbył się protest pod hasłem „Kill the Bill” (zabij ustawę) - zgromadzony tłum chciał w ten sposób wyrazić swój sprzeciw wobec planowanych zmian w ustawie o funkcjonowaniu policji i sądów. Podczas demonstracji doszło do wielu aktów wandalizmu - protestujący podpalili policyjne furgonetki, zdewastowali również posterunek policji, zraniono też kilku funkcjonariuszy.

Funkcjonariusze policji z Bristolu aresztowali w sobotę 14 uczestników nielegalnej demonstracji. W centrum miasta zgromadziło się wczoraj kilkaset osób nie zgadzających się rządową polityką antycovid’ową.

Funkcjonariusze Avon and Somerset Police zostali wezwani do starego magazynu pod Bristolem w sobotę wieczorem po odebraniu doniesienia o nielegalnej imprezie. Na miejscu przebywało około 500 osób.

Jednostki specjalne brytyjskiej armii zajmujące się materiałami wybuchowymi nakazały ewakuację kilkunastu domów w Bristolu, po tym jak w jednej z nieruchomości znaleziono spore ilości broni.

28-letni model - Martin Williams, usłyszał wyrok trzech lat i 19 tygodni pozbawienia wolności po tym, jak opublikował na Facebook'u filmik na którym atakuje i bije dwóch funkcjonariuszy policji.

Policja aresztowała 14-letniego chłopca, jest podejrzewany o zamordowanie 17-latka. Ofiara została znaleziona z raną kłutą klatki piersiowej w Bristolu.

Policja aresztowała trzech mężczyzn pod zarzutem posiadania z zamiarem sprzedaży koakainy wartej pół miliona funtów, napaści na funkcjonariuszy oraz posiadania fałszywych dokumentów tożsamości.

Policja powiedziała, że mężczyzna został zatrzymany w Bristolu, oskarżono go o terroryzm oraz powiązania z niebezpiecznymi ugrupowaniami islamistycznymi.