Podczas trwającego w poniedziałek czuwania po śmierci Pawła Adamowicza, pod polską ambasadą w Londynie, interweniowała policja. Policjanci poinformowali uczestników czuwania o tym, że zostali wezwani przez kogoś z ambasady. Dzisiaj przedstawiciele polskiej ambasady w specjalnym oświadczeniu zaprzeczają, że taka sytuacja miała miejsce.
Informację podała właśnie Polska Agencja Prasowa. Za PAP informacje przekazują kolejne media polskie i światowe. Informację o śmierci potwierdził Minister Zdrowia Łukasz Szumowski.
Prezydent jest nieprzytomny i nie oddycha samodzielnie - poinformowano na konferencji zespołu lekarskiego w Gdańsku po godzinie 11.00 w poniedziałek. Paweł Adamowicz jest podłączony do aparatury podtrzymującej prace serca i płuc. "Toczymy walkę, żeby utrzymać pacjenta przy życiu".
Prezydent Gdańska został zaatakowany nożem na scenie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Napastnik wbiegł na scenę i ugodził w brzuch Pawła Adamowicza. Po ataku mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany.