partia-konserwatywna

Mimo chaosu jaki panuje od dwóch tygodni w brytyjskiej polityce i kontrowersyjnych posunięć premiera, jego partia wciąż wyprzedza konkurencję w sondażach o dwanaście punktów procentowych.

Zmiana na stanowisku szefa rządu przyniosła nowe rozdanie kart w politycznej grze o utrzymanie władzy. Boris Johnson jest premierem Wielkiej Brytanii od niespełna tygodnia a już podnosi sondaże Partii Konserwatywnej i to o 10%. Torysi zdobyliby więc około 30% głosów gdyby wybory odbyły się w najbliższych dniach.

Lider w wyścigu o fotel szefa Partii Konserwatywnej oraz urząd premiera Wielkiej Brytanii zapowiedział kolejny raz, że nie bierze pod uwagę opóźnienia Brexitu.

Na polu boju w walce o fotel szefa Partii Konserwatywnej oraz premiera Wielkiej Brytanii pozostało dwóch kandydatów. To Boris Johnson i Jeremy Hunt.

W wyborach szefa Partii Konserwatywnej i premiera Wielkiej Brytanii odpadł kolejny kandydat. To Rory Stewart.

Kolejne głosowanie w wyborach na szefa Partii Konserwatywnej oraz premiera Wielkiej Brytanii nie przyniosło zaskakujących rezultatów. Liderem wyścigu wciąż jest Boris Johnson.

W grze o fotel szefa Partii Konserwatywnej oraz premiera Wielkiej Brytanii pozostało sześć osób. Dziś kolejne głosowanie posłow do Izby Gmin, którzy zadecydują kto będzie dalej ubiegał sie o najważniejsza stanowiska w brytyjskiej polityce.

Po trzech osobach, które odpadły po wczorajszym głosowaniu konserwatywnych posłow do Izby Gmin, dziś z rywalizacji wycofał się Matt Hancock, szef resortu zdrowia w rządzie Theresy May.

Były burmistrz Londynu i szef brytyjskiego MSZ zgromadził najwięcej głosów w pierwszej rundzie wyborów na szefa Partii Konserwatywnej. Za Johnsonem opowiedziało się 114 posłów do Izby Gmin.

Kandydat na szefa Partii Konserwatywnej oraz urząd premiera Wielkiej Brytanii zapowiada, że nie będzie opóżnienia Brexitu, jeśli on zostanie następcą Theresy May.