Według najnowszego sondażu centrum badań Opinium, Partia Konserwatywna znów rośnie w siłę, gdyby wybory powszechne odbyły się już teraz, Torysi zdobyłiby 37% głosów, czyli o dwa punkty procentowe więcej niż w zeszłym tygodniu.
Partia Pracy pozostaje na drugim miejscu z tym samym wynikiem – 25%, Liberalni Demokraci spadają o 1% mogąc liczyć na poparcie 16% wyborców. Partia Brexit zdobywa 13% głosów.
Sondaż został przeprowadzony po tym, jak Johnson zawiesił obrady parlament na pięć tygodni, a szkocki sąd orzekł, że działanie to było niezgodne z prawem.
Tymczasem notowania konserwatystów nieco poprawiły się, głównie za sprawą kampanii czy projektów dedykowanych wyborcom popierającym wyjście z Unii. W tej grupie aż 55% badanych stwierdziło, że zagłosuje w najbliższych wyborach na konserwatystów, co jest najwyższym wynikiem od lutego.
Zmiany w podejściu do bieżącej polityki krajowej widać najlepiej na wynikach Partii Pracy. Prawie jedna piąta (19%) dotychczasowych wyborców Laburzystów, którzy popierają Brexit, również zamierza głosować na konserwatystów, co sugeruje, że wygrana w najbliższych wyborach powszechnych nie będzie zależeć od lojalności wobec danego ugrupowania, a od poglądu na temat Brexit'u.
Zapytani o opinię na temat zawieszenia obrad Parlamentu, wyborcy byli podzieleni. Około 34% stwierdziło, że popiera ruch premiera, a 35% nie zgadzało się z tą decyzją.
Partia Johnsona wciąż prowadzi w sondażach
Mimo chaosu jaki panuje od dwóch tygodni w brytyjskiej polityce i kontrowersyjnych posunięć premiera, jego partia wciąż wyprzedza konkurencję w sondażach o dwanaście punktów procentowych.
- 15.09.2019 19:00
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze