Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Rosną chińskie inwestycje w Wielkiej Brytanii

Przedsiębiorcy chińscy inwestujący w Europie najchętniej interesują się rynkiem Wielkiej Brytanii. W ślad za dużymi projektami przejęć przez chiński kapitał państwowy angielskiej infrastruktury, 500 chińskich firm prywatnych zainwestowało w rynek brytyjski.

Chińskie Ministerstwa Handlu przewiduje, że w 2013 r. nastąpi znaczące przyspieszenie chińskich inwestycji bezpośrednich w Wielkiej Brytanii, a głównymi dziedzinami ekspansji będą duże projekty infrastrukturalne i produkcja wysoko zaawansowana technologicznie. 

Według danych resortowych bezpośrednie inwestycje osiągną w 2013 r. poziom 6,5 mld dolarów, co stanowi 2,6-krotny wzrost w porównaniu z rokiem 2011, w którym zaangażowanie chińskiego kapitału w Europie osiągnęło najwyższą wartość w Wielkiej Brytanii, przewyższając inwestycje w Luksemburgu i Francji. 

Analitycy Ministerstwa Handlu przewidują, że trend przyspieszenia chińskich inwestycji bezpośrednich w Wielkiej Brytanii utrzyma się w ciągu najbliższych kilku lat. 

Według danych Ministerstwa Handlu w 2012 największym zainteresowaniem Chińczyków cieszyły się branże infrastruktury usługowej i energetycznej, dziedziny wysoko zaawansowane technologicznie, a na dalszym miejscu przemysł spożywczy i górnictwo. 

W maju 2012 szanghajskie konsorcjum Bright Food, specjalizujące się w produkcji żywności zakupiło za 1,7 mld dolarów 60 proc. udziałów brytyjskiej firmy Weetabix, wyrabiającej produkty zbożowe. 

W grudniu 2012 China Gas Holding wykupił londyńskiego dystrybutora gazu, Fortune Oil, za sumę 400 mln dolarów. 

Przedstawiciel zarządu spółki China Inwestment Corp., która zarządza nadwyżką zagranicznej wymiany handlowej w wysokości około 3,2 bln dolarów, oświadczył, że Chińczycy mają obecnie w rezerwie 410 mld dolarów i szukają dobrej inwestycji na rynku Wielkiej Brytanii. 

Z oficjalnych źródeł wiadomo, że spółka podpisała w październiku umowę na zakup 10 proc. udziałów w porcie lotniczym Heathrow. 

Jest to kontynuacja wielkich zakupów infrastrukturalnych przez chiński państwowy kapitał, które zapoczątkowało nabycie londyńskich wodociągów, Thames Water w końcu 2011 r. 

W środę zarząd chińskiego holdingu Dalian Wanda Group zadeklarował inwestycje o łącznej wartości ponad 1 mld funtów na wykupienie brytyjskiego producenta luksusowych jachtów oraz na budowę najwyższej klasy hotelu w centrum Londynu. 

W oficjalnym komunikacie Wanda podała, że do połowy sierpnia wykupi 91,81 proc. udziałów firmy Sunseeker International Ltd z Dorset za sumę około 320 mln funtów, a pozostałe 8,19 proc. obejmie dotychczasowe kierownictwo brytyjskiej firmy. 

Jachty produkowane przez firmę Sunseeker są wyjątkowo luksusowymi jednostkami, znanymi z filmów o Jamesie Bondzie. 

Z komunikatu Wandy wynika także, że firma zainwestuje 700 mln funtów na budowę 160-pokojowego, pięciogwiazdkowego hotelu w dzielnicy South Bank, z widokiem na Tamizę. 

Ambicją firmy Wanda jest, według jej dyrektora Wanga Jianlina, aby 200-metrowej wysokości hotel stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych budynków w stolicy Anglii. Będzie to pierwszy z planowanych przez Wandę ośmiu lub dziesięciu pięciogwiazdkowych hoteli, które w ciągu najbliższych 10 lat powstaną w prestiżowych lokalizacjach wielkich metropolii światowych. 

Wanda w ubiegłym roku osiągnęła przychody 141,7 mld juanów (23,1 mld dolarów) i jest jedną z najbardziej aktywnych firm na międzynarodowym rynku. W ubiegłym roku ustanowiła rekord pod względem wartości inwestycji zagranicznych wśród przedsiębiorstw chińskich, wykupując amerykańską sieć kin AMC Entertainment Holdings Inc za sumę 2,6 mld dolarów. 

Zdaniem radcy handlowego ambasady chińskiej w Londynie, Zhou Xiaominga, Wielka Brytania ma najbardziej otwarty rynek świata, zwłaszcza w dziedzinie infrastruktury, co jest wielką szansą dla operacji dużego chińskiego biznesu. Poza tym kraj ten może być wzorem w zakresie przejrzystości zasad rynkowych i dlatego jest to rynek przyjazny Chinom. Nie ma żadnych restrykcji dotyczących kapitału inwestycyjnego, poza projektami militarnymi i mediami. 

Gary Liu, dyrektor CEIBS Lujiazui, Instytutu Finansów Międzynarodowych w Szanghaju, uważa, że jest to bardzo dobry czas do inwestowania w Europie, w związku z obecnym okresem dużych wahań koniunktury gospodarczej. Jego zdaniem wiele europejskich aktywów jest niedoszacowanych, co nie oznacza, że są złe i w rzeczywistości mają duży potencjał wzrostu oraz wysokie stopy zwrotu inwestycji. Poza tym aprecjacja juana sprawia, że koszty zakupu tych aktywów są obecnie znacznie niższe, dodał Liu. 

W czasie kryzysu finansowego w Europie chińskie inwestycje bezpośrednie na tym rynku nabrały dużego rozmachu. Od początku 2011 przedsiębiorstwa chińskie przejęły lub dokonały fuzji z 32 firmami europejskimi, a wartość tych transakcji wyniosła 15 mld dolarów. Największym zainteresowaniem Chińczyków cieszyli się producenci z dziedziny technologii wysoko zaawansowanych. 

Raport opublikowany w czerwcu 2012 przez firmę doradczą Rhodium Group przewiduje, że wartość chińskich inwestycji bezpośrednich zagranicą w latach 2010–2020 osiągnie poziom od 1 bln do 2 bln dolarów, a jedna czwarta tej sumy przypadnie na Europę w postaci przejęć i fuzji oraz inwestycji typu greenfield.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama