Według "Sunday Telegraphu", który powołuje się na 414. stronicowy dokument konsultacyjny regulatora rynku finansowego PRA (Prudential Regulation Authority) największy niedobór występuje w 25. dużych bankach brytyjskich i towarzystwach hipotecznych.
Wymóg uzupełnienia rezerw obejmuje też światowe giganty działające na brytyjskim rynku Goldman Sachs i JP Morgan.
Zgodnie z III porozumieniem bazylejskim z 2010 r. współczynnik wypłacalności w stosunku do funduszy podstawowych został podniesiony do 6 proc., zaś podstawowe minimum rezerw własnych w stosunku do aktywów obciążonych ryzykiem ma sięgnąć 4,5 proc.
Drugi z tych wskaźników (ang. a minimum common tier one capital ratio) brytyjskie banki mają osiągnąć w dwóch etapach (4 proc. w 2014 r.) oraz 4,5 proc. w 2015 r. Uprzednie minimum rezerw własnych wysokiej jakości w postaci akcji i gotówki do aktywów obciążonych ryzykiem wynosiło 2 proc.
"Dobrze skapitalizowane i prężne banki mają zasadnicze znaczenie dla zapewnienia stabilizacji sektora finansowego i wsparcia wzrostu" – cytuje tygodnik szefa PRA Andrew Bailey’a.
W ub. miesiącu PRA ujawniła, iż osiem największych brytyjskich banków kredytowych m. in. Barclays, Lloyds i Royal Bank of Scotland miały niewystarczające własne rezerwy kapitałowe oszacowane łącznie na 27,1 mld funtów.
Barclays Bank ogłosił w tych dniach, że niedobór rezerw szacowany na 12,8 mld funtów uzupełni m. in. emisją akcji i obligacji wymienialnych na akcje.
Bazylea III wprowadza m. in. wymóg dodatkowego buforu kapitałowego, którego rolą jest absorpcja strat przez banki w okresie kryzysów i napięć ekonomicznych oraz współczynnik lewarowania mający na celu ograniczenie zakresu finansowania w stosunku do kapitału wyjściowego.
Napisz komentarz
Komentarze