Wskaźniki poparcia społecznego dla poszukiwań gazu łupkowego monitorowane są od czerwca 2012 roku. Od tego momentu aż do czerwca 2013 roku poparcie dla poszukiwań gazu z łupków stale rosło, osiągając w szczytowym momencie 58 proc. (18 proc. badanych było przeciwko).
Od tego momentu poparcie zaczęło jednak spadać. W październiku zeszłego roku badanie wykazało 55-proc. poparcie, by w styczniu 2014 r. spaść do poziomu 53 proc. Jednocześnie wzrósł także udział osób jednoznacznie przeciwnych poszukiwaniom gazu łupkowego – wskaźnik ten wyniósł 24 proc. w październiku i 27 proc. w styczniu 2014 r.
Zdaniem autorów badania malejące poparcie dla poszukiwań gazu z łupków może być związane z coraz liczniejszymi protestami przeciwników tego gazu. Na przełomie sierpnia i września ubiegłego roku do masowych protestów dochodziło w okolicach miejscowości Balcombe, gdzie prace poszukiwawcze prowadziła spółka Cuadrilla Resources. W ostatnich tygodniach protesty miały miejsce w okolicach Manchesteru, gdzie gazu łupkowego szuka spółka iGas Energy.
Poparcie dla gazu łupkowego w Wielkiej Brytanii spada, pomimo coraz bardziej aktywnych działań rządu mających na celu przekonanie ludności do poparcia prac poszukiwawczych. Jednym z argumentów są choćby obietnice wypłaty na rzecz lokalnych społeczności znaczących kwot przez spółki poszukujące gazu łupkowego (100 tys. funtów od każdego zabiegu szczelinowania hydraulicznego oraz 1 proc. corocznych zysków z wydobycia gazu w przypadku uruchomienia komercyjnej produkcji).
W ostatnich tygodniach doszła do tego jeszcze obietnica pozostawienia całości przychodów z lokalnych podatków nakładanych na firmy poszukujące gazu łupkowego w gminach (standardowo gminy muszą dzielić się tymi podatkami z rządem centralnym po połowie).
Z drugiej jednak strony pojawiają się zapowiedzi zmiany przepisów dotyczących udzielania zgody na wiercenia poszukiwawcze pod prywatnymi nieruchomościami. Obecnie firma chcąca wykonać odwiert musi pytać o zgodę właścicieli wszystkich nieruchomości, pod którymi przebiegał będzie odwiert. W przypadku ich odmowy konieczna jest procedura sądowa, która może nakazać udzielenie zgody oraz wyznaczyć odszkodowanie dla właściciela nieruchomości. Kluczowe w tym przypadku było jednak nie samo odszkodowanie, a wielomiesięczne opóźnienie, jakie postępowanie sądowe powodowało w przebiegu prac poszukiwawczych.
W celu przyspieszenia prac poszukiwawczych, rząd chce przeforsować zmiany w przepisach, tak by firmy poszukujące gazu łupkowego mogły wiercić bez zgody właścicieli nieruchomości; musiałyby jedynie wypłacić ustalone z góry odszkodowanie.
Napisz komentarz
Komentarze