Dungeness B to jedna z najstarszych działających dotąd elektrowni atomowych w Wielkiej Brytanii. Działalność rozpoczęła w 1983 roku, ale prace budowlane ruszyły prawie 20 lat wcześniej, w 1965 roku. Ostatecznie siłownia ruszyła z 13 letnim opóźnieniem i kosztowała 685 mln funtów, czyli czterokrotnie więcej niż planowano. Elektrownia składa się z dwóch reaktorów typu AGR, każdy o mocy 615 MW.
EDF już w 2012 roku zapowiedział, że będzie chciał wydłużyć okres życia wszystkich swoich brytyjskich elektrowni typu AGR przynajmniej o 7 lat.
Podczas prezentacji wyników finansowych koncernu za 2013 rok, prezes EDF Vincent de Rivaz przyznał, że dzięki inwestycjom w istniejące elektrownie atomowe, ich wydajność była najlepsza od ośmiu lat.
„Wierzymy, że ich okres życia może być bezpiecznie wydłużany i oczekujemy zgody na przedłużenie funkcjonowania Dungeness B o 10 lat jeszcze przed końcem tego roku” – powiedział de Rivaz.
Pod koniec zeszłego roku EDF porozumiał się z brytyjskim rządem w sprawie warunków budowy pierwszej nowej elektrowni atomowej od niemal 20 lat. Elektrownia Hinkley Point C miałaby ruszyć w 2023 roku i kosztować 16 mld funtów.
Projekt wciąż nie jest jednak formalnie zatwierdzony ze względu na konieczność uzyskania zgody na pomoc publiczną. Komisja Europejska wszczęła w tej sprawie postępowanie wyjaśniające, które może potrwać nawet kilka miesięcy. KE zarzuca brytyjskiemu rządowi, że zaproponowana inwestorowi pomoc w postaci gwarancji minimalnej ceny energii oraz poręczenia kredytów na budowę może kosztować brytyjskich podatników więcej niż wynosi szacowany koszt budowy.
EDF pierwotnie zamierzał podjąć ostateczną decyzję inwestycyjną w czerwcu tego roku, ale ze względu na postępowanie w KE moment ten może zostać przesunięty.
Napisz komentarz
Komentarze