Raport Cambridge Econometrics przygotowany został na zlecenie Komisji Europejskiej, ale nigdy nie został opublikowany w obawie przed wywołaniem negatywnych reakcji ze strony krajów przeciwnych zwiększaniu celów w zakresie efektywności energetycznej a także energochłonnych gałęzi przemysłu, dla których efektywność energetyczna jest kosztownym luksusem - pisze brytyjski dziennik.
Według scenariusza zakładającego zmniejszenie zużycia energii o 30 proc., PKB Wielkiej Brytanii wzrosłoby o 17,3 mld funtów a liczba nowych miejsc pracy wzrosłaby o ponad 13 tys.
„Korzyści płynące z efektywności energetycznej są ogromne. Przyrost PKB jest aż trzykrotnie wyższy przy tylko o 10 proc. wyższym celu w tym zakresie” - komentuje dla Guardiana Brook Riley, rzecznik organizacji ekologicznej Friends of the Earth. Według niego nie powinno dziwić, że największymi adwokatami efektywności energetycznej w UE są kraje takie, jak Grecja, Portugalia czy Irlandia, które ucierpiały najbardziej na kryzysie gospodarczym.
W poniedziałek w Mediolanie odbywa się nieformalne spotkanie ministrów ds. energii i środowiska krajów UE, którego przedmiotem jest właśnie efektywność energetyczna w ramach pakietu klimatycznego 2030. W propozycjach tych zapisany został 30 proc. cel w zakresie efektywności energetycznej. Cel ten chciałyby zwiększyć m.in. Niemcy i Dania a przeciwne jego wprowadzeniu są Polska i Wielka Brytania.
Napisz komentarz
Komentarze