Tygodnik przytacza dane specjalistycznej firmy doradczej Hannon Westwood, która donosi, że liczba wierceń dna morskiego w poszukiwaniu nowych złóż ropy naftowej i oszacowania zasobności tych, które już odkryto, spadła w ub. r. do rekordowo niskiego poziomu – 28. Po raz ostatni była równie niska w połowie lat 60. XX wieku, gdy przystąpiono do eksploatacji złóż na Morzu Północnym.
Od kwietnia 2013 do końca marca 2014 r. (rok obrachunkowy w Wielkiej Brytanii trwa od początku kwietnia do końca marca. Obecnie jesteśmy, w roku obrachunkowym 2014-15. - PAP) średnia dzienna produkcja ropy na Morzu Płn. wyniosła 1,4 mln baryłek, to o dwie trzecie mniej niż w szczytowym roku 1999. Dało to przychód z podatków w wysokości 4,6 mld funtów; było to najmniej od 10. lat. Wydobycie ropy z basenu Morza Płn. jest drogie. Średni koszt wydobycia baryłki ocenia się na 17 funtów (ok. 28. USD). Dla porównania - koszty wydobycia z niektórych złóż w Arabii Saudyjskiej to kilka dol.
Minister finansów George Osborne przyznał ostatnio koncernom naftowym niewielką ulgę podatkową i obniżył stawkę o 2 pkt. proc. zlecając zarazem organizacji Oil & Gas UK przegląd produkcji i możliwości jej ożywienia. Koncerny naftowe na Morzu Płn. płacą podatek w wys. 60-80 proc. Za granicę opłacalności uchodzi próg 60 dol. za baryłkę.
Najbardziej radykalna z rozważanych propozycji przewiduje zniesienie dodatkowego podatku korporacyjnego naliczanego niezależnie od podstawowej stawki podatkowej. Inne propozycje zakładają wygenerowanie oszczędności poprzez m. in. standaryzację sprzętu i organizację pracy.
Proponowane rozwiązania miałyby zastosowanie do nowo odkrytych pól naftowych, na których przystąpiono do wydobycia, a nie do pól już eksploatowanych. Według "Sunday Timesa", Osborne chce porozumienia w tej sprawie przed wyborami powszechnymi spodziewanymi w maju 2015 r.
W reakcji na spadek cen ropy naftowej z ok. 114 USD za baryłkę benchmarkowego gatunku Brent do ok. 61 dol. obecnie, koncerny naftowe aktywne na Morzu Płn. ograniczyły wydatki i zmniejszyły zatrudnienie. Przy produkcji ropy i gazu z Morza Północnego. pracuje w Wielkiej Brytanii 375 tys. ludzi.
Nieoficjalne prognozy mówią o redukcji zatrudnienia o ok. 35 tys. w najbliższych 5. latach.
Napisz komentarz
Komentarze