Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

"To Brytyjczycy zarazili nas cholerą"

Władze Zimbabwe oskarżają Wielką Brytanię o użycie broni biologicznej. Według nich, to Londyn odpowiada za epidemię cholery w tym, zrujnowanym przez dyktaturę Roberta Mugabe, afrykańskim kraju.
Twierdzą, że Wielka Brytania po to zaatakowała Zimbabwe, żeby odbudować swoje zamorskie kolonie.

"To ludobójstwo dokonywane na oczach świata przez Brytyjczyków" - twierdzi minister ds. informacji Zimbabwe - Sikhanyiso Ndlovu. Według niego epidemia cholery to atak bronią biologiczną tylko po to, by potem, pod pozorem udzielania pomocy wkroczyć do kraju, obalić dyktaturę i ustanowić nową kolonię.

Tyle, że prawda jest zupełnie inna. Za epidemią cholery wcale nie stoi Wielka Brytania, a same włądze Zimbabwe. Mugabe i jego klika całkowicie zrujnowali kraj - inflacja sięga kilkunastu tysięcy procent, rolnictwo nie istnieje. Nie działa służba zdrowia, a kanalizacja, czy wodociągi wołają o pomstę do nieba. Nic więc dziwnego, że w takich warunkach wybuchła epidemia cholery.
Władze, bojąc się wybuchu rewolucji, wolą więc zrzucić winę na Brytyjczyków i oskarżać ich o atak bronią biologiczną.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama