Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Putin sygnalizuje "détente"

Rosja wykorzystała obchody 70. rocznicy alianckiej inwazji Normandii dla zasygnalizowania odprężenia w stosunkach z Zachodem na tle kryzysu ukraińskiego, ale głębokie różnice nadal dzielą obie strony – ocenia "Daily Telegraph".

"Wprawdzie piątkowe spotkanie Putin-Poroszenko będzie postrzegane, co najmniej, jako milczące uznanie prawomocności Petra Poroszenki, prezydent elekt Ukrainy nie kryje zamiaru umocnienia więzów z Unią Europejską, czemu Rosja jest zdecydowanie przeciwna" – napisała gazeta jeszcze przed zaprzysiężeniem nowego szefa państwa.

"Gdy (po spotkaniu) Putin i Poroszenko rozmawiali z dziennikarzami różnica w podejściu wyraźnie się zaznaczyła. Putin pochwalił Poroszenkę za +właściwą postawę+ wobec kryzysu, ale zaznaczył, że do rozmów dojdzie dopiero wówczas, gdy Kijów odstąpi od +karnej akcji wojskowej+ przeciwko separatystom rosyjskim. Poroszenko ze swej strony mówił o potrzebie formalnego uznania go, jako ukraińskiej głowy państwa przez Kreml" – napisał "Daily Telegraph".

Według gazety, "wyczuwając możliwość dyplomatycznego przełomu w stosunkach Kijów-Moskwa, przywódcy zachodni dążyli do podbudowania atmosfery pojednania w swoich przemówieniach. Zarówno David Cameron, jak i Francois Hollande akcentowali rolę ZSRR w II wojnie światowej".

Gazeta odnotowuje też krótką rozmowę prezydenta Baracka Obamy z Władimirem Putinem, w której widzi "pierwsze oznaki odwilży" w stosunkach Waszyngtonu z Moskwą, które w związku z kryzysem na Ukrainie stały się najgorsze od zimnej wojny. "Daily Telegraph" twierdzi, że oddanie Krymu Ukrainie nie było tematem rozmowy.

"The Times" z kolei sądzi, że za fasadą zachodniej jedności, wyraźnie widać było różnice między dążeniem Obamy do utrzymania Putina w izolacji, a zabiegami kanclerz Angeli Merkel i prezydenta Francois Hollande’a, by nie burzyć mostów w stosunkach z Rosją.

"Zachęcony przez Angelę Merkel, prezydent Obama zarysował perspektywę zakończenia chłodu w stosunkach Wschód – Zachód, jeśli Rosja będzie współpracowała z nowymi władzami w Kijowie" – uważa "Times" cytując zastępcę doradcy prezydenta USA ds. bezpieczeństwa Bena Rhodesa, który mówił o "otwarciach prowadzących do obniżenia napięcia".

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama