Czterech żołnierzy pilnowało meczetu zgodnie z wytycznymi o ochronie strategicznych miejsc i ważnych obiektów we Francji, wydanych po ubiegłorocznych zamachach w Paryżu. Otworzyli ogień do samochodu, którego kierowca celowo w nich wjechał.
Kierowca został postrzelony i z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala. Motywy jego działania nie są znane. Agencja AFP podała, że mężczyzna pochodzi z Afryki Północnej. Według policji działał sam.
Na skutek uderzenia samochodu lekko rannych zostało trzech żołnierzy. Przypadkowo postrzelony został przechodzień.
Premier Francji zapewnił, że w pełni wspiera zaatakowanych żołnierzy. "Jestem wdzięczny wszystkim wojskowym, którzy strzegą naszego bezpieczeństwa" - napisał na Twitterze Manuel Valls.
W listopadzie w serii zamachów w Paryżu zginęło 130 osób, a kilkaset zostało rannych. Do tych ataków przyznało się Państwo Islamskie (IS). (PAP)
Napisz komentarz
Komentarze