Oprócz ofiar śmiertelnych w wyniku ataku, który miał miejsce w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia, "rany odniosło wielu innych mieszkańców" - pisze agencja AFP.
"Uzbrojeni mężczyźni zabili 14 osób i podpalili wioskę, po czym uciekli" - powiedział AFP Mustafa Karimbe, strażnik wspierający nigeryjską armię w walkach z ekstremistami.
Islamiści z Boko Haram regularnie dokonują w Nigerii krwawych zamachów, w których tylko w ostatnich miesiącach zginęły setki ludzi. Mordują oni zarówno chrześcijan, jak i muzułmanów, którym zarzucają nieprzestrzeganie prawa islamskiego, szariatu, w narzucanej przez nich radykalnej wersji. W wyścigu o miano najkrwawszej z partyzantek i ugrupowań terrorystycznych Boko Haram wyprzedziło nawet swoich zwierzchników z bliskowschodniego Państwa Islamskiego (IS).
Założona w 2002 roku organizacja Boko Haram początkowo stawiała sobie za cel walkę z zachodnią edukacją. W 2009 roku rozpoczęła akcję zbrojną na rzecz przekształcenia Nigerii lub przynajmniej jej części w muzułmańskie państwo wyznaniowe, w którym obowiązywałoby prawo szariatu. W wyniku islamistycznej rebelii w tym jednym z najludniejszych krajów Afryki zginęło co najmniej 17 tys. osób, a 2,6 mln musiało opuścić miejsca zamieszkania.(PAP)
Napisz komentarz
Komentarze