Program, który przewiduje wprowadzenie około 80 nowych przepisów, zbliżony jest do kroków, jakie podjęły ostatnio inne państwa skandynawskie - komentuje EFE.
Przewidywane jest między innymi przeznaczenie większych sum na instytucje zajmujące się imigrantami, do których też skieruje się dodatkowych pracowników. Ma to przyśpieszyć analizę wniosków o azyl.
"Gdy procesy te przebiegać będą szybciej, będziemy mogli przeznaczać na nie mniej środków i poświęcić więcej uwagi tym, którzy naprawdę potrzebują pomocy" - powiedział podczas konferencji prasowej minister spraw wewnętrznych Petteri Orpo.
Według prognoz MSW do końca roku Finlandia przyjmie około 35 tys. migrantów, czyli 12 razy więcej niż w roku ubiegłym. Zdaniem Orpo tylko jedna osoba na trzy wśród nich spełnia kryteria przyznania azylu.
Migranci przybywają do Finlandii z trzech kierunków - większość przez Szwecję, reszta zaś przez Niemcy i Rosję.
Rządowy program przedstawiony we wtorek przewiduje też wydawanie pozwoleń tymczasowych na pobyt w Finlandii zamiast na pobyt stały; będą one cofane, jeśli warunki w krajach pochodzenia uchodźców poprawią się. Władze będą zaś dwa razy w roku sprawdzać, czy kraje te stały się na tyle bezpieczne, że można odesłać do nich osoby, które uciekły przed konfliktami.
Powstaną też dwa nowe ośrodki dla uchodźców, a w tych, które już istnieją, nadzór nad bezpieczeństwem ma być bardziej skrupulatny. Ponadto przebywający w nich imigranci ubiegający się o prawo azylu mają podjąć pracę.
"Nie chodzi koniecznie o jakieś prace za wynagrodzenie, ale może to być na przykład zajmowanie się sprzątaniem ośrodków" - powiedział minister sprawiedliwości Jari Lindstroem.
Powstaną też centra repatriacji, które mają szybko odsyłać do krajów pochodzenia te osoby, którym odmówiono azylu. Nowe przepisy utrudnią też łączenie rodzin i ograniczą opiekę społeczną nad uchodźcami. (PAP)
Napisz komentarz
Komentarze