Ok. 750 osób zatrzymano podczas akcji przeprowadzonej przed świtem w miejscowości Ayvacik w prowincji Canakkale, która stanowi główne miejsce podejmowania przepraw na grecką wyspę Lesbos. Do popołudnia władze zatrzymały kolejne 550 osób; część z nich próbowała ukryć się w gajach oliwnych.
Według Anatolii byli to migranci z Iranu, Iraku, Afganistanu i Syrii.
Zatrzymano również czterech przemytników oraz skonfiskowano 10 łodzi, w tym sześć motorowych. Podczas akcji znaleziono też wyrzucone na brzeg ciało, prawdopodobnie migranta.
Zatrzymani zostali przetransportowani autobusami do niewielkiego, przepełnionego ośrodka dla obcokrajowców oczekujących na deportację - podała prywatna agencja Dogan.
Do zatrzymań doszło dzień po szczycie, na którym przywódcy państw UE i Turcji przyjęli wspólny plan działania, mający pomóc w zahamowaniu fali uchodźców do UE. W zamian za pomoc w opanowaniu kryzysu migracyjnego UE obiecała Turcji ożywienie negocjacji akcesyjnych, zniesienie wiz i 3 mld euro, ma też powstać program przesiedlenia do UE uchodźców przebywających w Turcji. Rząd w Ankarze zapewnił, że wywiąże się z uzgodnień z UE.
Nie jest jasne, czy poniedziałkowa akcja ma związek z tymi ustaleniami. Agencja AP nie uzyskała komentarza od władz w tej sprawie.
W Turcji schroniło się ponad 2 mln uchodźców.(PAP)
Napisz komentarz
Komentarze