Gates przedstawił ten pomysł w Paryżu na konferencji klimatycznej ONZ, w obecności prezydenta USA Baracka Obamy i szefów rządów z ok. 20 państw. Na spotkaniu obecny był także szef Amazona Jeff Bezos, założyciel Facebooka Mark Zuckerbeg, była szefowa Hewlett-Packard Meg Whitman, współzałożyciel przedsiębiorstwa informatycznego SAP Hasso Plattner, najzamożniejszy przedsiębiorca Afryki Aliko Dangote, finansiści George Soros i John Doerr, a także założyciel firmy Virgin Richard Branson. Wszyscy ci pierwszoligowi przedsiębiorcy zadeklarowali, że chcą częścią swego majątku wesprzeć badania w dziedzinie czystej energii.
Poparcie dla projektu zapowiedziało ok. 20 państw, w tym Australia, Brazylia, Kanada, Chiny, Francja, Niemcy i Wielka Brytania. Zadeklarowały one, że w ciągu pięciu lat podwoją nakłady na rozwijanie źródeł czystej energii, by zmniejszyć emisję szkodliwych gazów takich jak CO2.
Źródła czystej, przystępnej cenowo i niezawodnej energii mogłyby pomóc utrzymać stabilny poziom cen, umożliwiając mniej zamożnym krajom podniesienie się z biedy - przekonywał Gates. "Jestem przekonany, że w ciągu najbliższych 15 lat nastąpi wielki przełom, którego potrzebujemy do zrealizowania tych wszystkich celów" - dodał.
Rozpoczęta w poniedziałek konferencja klimatyczna COP21 potrwa do 11 grudnia i ma doprowadzić do zawarcia ambitnego porozumienia klimatycznego, które ma nie dopuścić do wzrostu średniej temperatury o ponad 2 stopnie Celsjusza w stosunku do epoki przedindustrialnej. W obecnym tempie świat zmierza w kierunku wzrostu temperatury o 4 stopnie pod koniec XXI wieku, co według naukowców może mieć niebezpieczne skutki.(PAP)
Napisz komentarz
Komentarze