Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Kolejna linia zawiesza wszystkie loty do Sharm el-Sheikh

Od dzisiaj wszystkie samoloty linii EasyJet nie polecą do popularnego egipskiego kurortu. Przerwa w lotach potrwa do 6 stycznia 2016 roku. To kolejna, po British Airways, linia obawiająca się o bezpieczeństwo pasażerów.

Około 5000 pasażerów, którzy wykupili już bilet na loty w tym czasie dostali wybór: zwrot pieniędzy, przelot na innej trasie, albo zniżkę przy zakupie kolejnego biletu.

W piśmie rozesłanym do mediów EasyJet stwierdziło, że sytuacja jest poza kontrolą lini lotniczej, która nie może zapewnić wystarczającego bezpieczeństwa pasażerom.

Obie decyzje to reakcja na katastrofę airbusa A321 rosyjskiego operatora Metrojet, do któej doszło pod koniec października. W wyniku zamachu zginęły 224 osoby. Byli to głównie Rosjanie wracający z urlopu w ciepłych krajach. Do zamachu przyznał się oddział Isis działający na Półwyspie Synaj.

Wstępne dochodzenie wykazało, że do tragedii by nie doszło, gdyby nie stan zabezpieczenia lotniska. W kurorcie nie przestrzegano podstawowych procedur, strażnicy i ochrona byli skorumpowani, a sama bomba została wniesiona przez terrorystę niepostrzeżenie na pokład samolotu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama