Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Guardian zamieszcza list zakładnika ISIS. "Bardziej niż nalotów boją się naszej jedności"

Brytyjski dziennik zamieścił list Nicolasa Henina, autora książki "Akademia Jihadu. Narodziny Państwa Islamskiego". Francuz, który przebywał na Bliskim Wschodzie jako zakładnik, przekonuje czytelników, że islamiści tylko czekają na bombardowania i oznaki nienawiści ze strony Europy.

Były zakładnik opisuje, że choć bojownicy z ISIS chcą być postrzegani jako superbohaterowie, to gdy kamery są już wyłączone sprawiają żałosne wrażenie. Są upojeni swoją ideologią i poczuciem władzy, jednak ich zachowania są na tyle teatralne, że po kilku tygodniach przebywania w celi nawet zatrzymani przestali się ich bać.

Autor opisuje sytuację, w której do celi wpadli uzbrojeni w dawne szable strażnicy i zaczęli krzyczeć, że wszystkich zaraz pozabijają. Autor listu wyczuł, że zależy im na wzbudzeniu strachu, więc zaczął płakać i udawać histerię. Zadowoleni z siebie żołnierze Allacha wyszli, a bohater według swojej relacji zaczął się śmiać ze współwięźniami z tego jakie przedstawienie odegrali i on i jego nadzorcy.

Z obserwacji Henina wynika, że bojówkarze z Państwa Islamskiego są bardzo dobrze obeznani w mediach społecznościowych. Non-stop sprawdzają informację na swój temat i reakcje na nie na Faceooku czy Twitterze. Patrzą się jednak na otaczającą rzeczywistość w zupełnie inny sposób. Najbardziej zależy im na głosach radykalnych. To dlatego tak cieszą się z sukcesów skrajnej prawicy, co potwierdza tezę sformułowaną niedawno przez byłego szefa wywiadu MI6. Marsze nacjonalistów, ataki na uchodźców, zwiększenie nalotów na ich tereny, to wszystko cieszy członków ISIS, bo doprowadza muzułmanów z Europy do radykalizacji poglądów i przesuwa ich bliżej radykałów.

Zdaniem Francuza najlepszym rozwiązaniem, choć jednocześnie najtrudniejszym, jest okazanie solidarności ofiarom i unikanie generalizacji rasowych i religijnych.

"Głównym ich poglądem jest to, że ludzie z Europy nie potrafią żyć wspólnie z muzułmanami. Zdjęcia z Niemiec, gdzie ludzie witają uchodźców były dla nich szczególnie kłopotliwe. Jedność i tolerancja to nie jest to, co chcieliby zobaczyć" uważa autor listu, który ukazał się w Guardianie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Kazimierz Olko 02.12.2015 15:41
Ale bzdurny punkt widzenia !

Kazimierz Olko 02.12.2015 15:41
Ale bzdurny punkt widzenia !

Greg 02.12.2015 15:41
Bzdury autor niech sie z nimi radikaluzuje niech płacze i udaje histerie debil

kolo 02.12.2015 15:41
Wiekszej glupoty nieslyszalem!!! Kto pisze takie bzdury!!!!!

Jose 02.12.2015 15:41
Jak to? No ale przecież to słowa byłego zakładnika poparte słowami byłego szefa mi6! Jak możecie w to nie wierzyć? Trzeba tolerować uchodźców! Miłować ich kamieniami i maczetami jak oni miłowali by nas. Po prostu trzeba dać im wzajemność! :) przy odrobinie tejże wzajemności pójdą do domu.

Smali 02.12.2015 15:41
Ja bym ich spakowal do kontenerow i spowrotem do raju brudasow!!!

Piotr 02.12.2015 15:41
Tak tak swieta prawda nic nie robmy przygarnijmy ich oni dalej beda wysadzac europe powoli brawo ty .....

Beti 02.12.2015 15:41
Powini sie wszyscy asymilowa jak chca mieszkac w europie

huzar 02.12.2015 15:41
Bzdury, bzdury . Super ale to oni powinni być aktorami w celach śmierci!! Tylko ROSJANIE więdzą co się im należy w tym życiu .

chuj wam w dupe 02.12.2015 15:41
bzdury, jebac ciapakow

Reklama