Hammond podkreślił w rozmowie z francuskim dziennikiem, która ukazała się w piątek, że obecność wojskowa sił rosyjskich w Syrii "komplikuje" całą sytuację w tym regionie.
Jak ocenił, obecny prezydent Syrii musi ustąpić. "Asad musi odejść, gdyż nie może być częścią przyszłości Syrii" - oświadczył szef MSZ Wielkiej Brytanii.
Jak tłumaczył, "jeśli dojdziemy do porozumienia w sprawie władzy przejściowej i Asad będzie jej częścią, to będzie konieczne, aby rozmawiać z nim w charakterze strony w tym procesie".
Rosja w ostatnim czasie przerzuca sprzęt wojskowy do bazy lotniczej w nadmorskiej Latakii, jednym z głównych bastionów syryjskiego prezydenta. Wtorkowy "Wall Street Journal" podał, że zdjęcia satelitarne z połowy września wskazują na budowę nowych budynków w dwóch miejscach na północ od Latakii. Wskazuje to - jak relacjonuje gazeta - na zwiększanie rosyjskiej obecności wojskowej.
Rosja w konflikcie syryjskim wspiera Asada; jej pomoc wojskowa według USA obejmuje myśliwce, śmigłowce bojowe, artylerię i żołnierzy. W syryjskim porcie Tartus marynarka wojenna Rosji ma swą jedyną obecnie bazę poza obszarem dawnego ZSRR.
Wiele państw zachodnich wyraża zaniepokojenie zwiększeniem rosyjskiej obecności wojskowej w Syrii, pomocą dla syryjskiego dyktatora, którego odejścia domaga się Zachód - pisze Reuters. Zaznacza jednak, że umacnianie się wspólnego wroga, jakim jest Państwo Islamskie, czyni te podziały mniej wyrazistymi.
USA prowadzą operacje powietrzne przeciwko dżihadystom Państwa Islamskiego w Syrii i Iraku. W ocenie sekretarza stanu USA Johna Kerry'ego wojskowe wsparcie ze strony Rosji dla Asada może zwiększyć groźbę konfrontacji z siłami walczącymi w Syrii z Państwem Islamskim.
Napisz komentarz
Komentarze