Ahmed Mohamed, który prywatnie jest entuzjastą techniki i fanem NASA, został wzięty za terrorystę. Choć już na miejscu okazało się, że skonstruowane urządzenie nie przypomina bomby, chłopaka wyprowadzono ze szkoły w kajdankach, a następnie przesłuchiwano przez kilka godzin. Jeden z policjantów, gdy go zobaczył, stwierdził: "wiedziałem, że tak będzie wyglądał". Ostatecznie nie postawiono mu zarzutów, ale szkoła i tak zawiesiła go w prawach ucznia na 3 dni.
Sprawa ta zbulwersowała amerykańskie media. W efekcie w obronie chłopca stanęli najważniejsi politycy, ale również firmy, w których nastolatek zapewne chciałby kiedyś pracować.
Prezydent Barack Obama na swoim Twitterze pochwalił zegarek Ahmeda i zaprosił go do Białego Domu. Podkreślił też, że więcej dzieci powinno się tak bardzo interesować nauką:
Cool clock, Ahmed. Want to bring it to the White House? We should inspire more kids like you to like science. It's what makes America great.
— President Obama (@POTUS) wrzesień 16, 2015
W podobnym tonie wypowiedział się również Mark Zuckerberg, CEO Facebooka. Stwierdził, że osoba z takimi zdolnościami i ambicjami zasługuje na aplauz, a nie na areszt. Dodał, że przyszłość należy do takich ludzi, jak Ahmed i zaprosił go do siedziby Facebooka.
You’ve probably seen the story about Ahmed, the 14 year old student in Texas who built a clock and was arrested when he...
Posted by Mark Zuckerberg on Wednesday, 16 September 2015
Nastolatek z Teksasu podziękował internautom za ogromne wsparcie i zaapelował o większą tolerancję i nieocenianie ludzi przez pryzmat rasy, czy koloru skóry.
Thank you fellow supporters. We can ban together to stop this racial inequality and prevent this from happening again pic.twitter.com/fBlmckoafU
— Ahmed Mohamed (@IStandWithAhmed) wrzesień 16, 2015
Napisz komentarz
Komentarze