Zaznaczył, że ogrodzenia i mury powodują tylko przekierowanie strumienia migrantów gdzieś indziej, a nie powstrzymują ich napływu.
"Większość osób przybywających do Europy to Syryjczycy potrzebujący naszej pomocy" - powiedział komisarz na wspólnej konferencji prasowej z szefami MSZ i MSW Węgier w Budapeszcie.
"Nie ma muru, na który nie wespnie się człowiek, który ucieka przed przemocą i terrorem, nie ma morza, którego nie pokona" - powiedział, dodając, że "ciąży na nas moralny obowiązek zaproponowania im ochrony".
Minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto wezwał do powołania jakiegoś rodzaju europejskich sił, które będą zdolne chronić granice Grecji, a także opowiedział się za finansowym wsparciem obozów uchodźców na Bliskim Wschodzie: w Turcji, Jordanii i Libanie. Zaznaczył, że Węgry są gotowe skierować swoją policję, wojsko i pieniądze do takich działań.
Szef dyplomacji wyraził przekonanie, że w interesie samych uchodźców uciekających przed wojną jest pozostanie w pobliżu miejsca pochodzenia.
Źródło: PAP.
Napisz komentarz
Komentarze