Johnson przyjął we wtorek pięcioro członków organizacji Covid-19 Bereaved Families for Justice, która skupia rodziny ofiar pandemii, choć dotychczas - od zeszłego roku - odmawiał takiego spotkania.
"Wysłuchałem ich bardzo smutnych historii o stratach, jakich doznali w swoim życiu. I oczywiście niewiele mogłem powiedzieć, by złagodzić ich cierpienie. Ale powiedziałem, że jesteśmy zdeterminowani zapewnić, że doświadczenia osób pogrążonych w żałobie będą czymś, co weźmiemy pod uwagę w dochodzeniu publicznym" - powiedział Johnson po spotkaniu. Poinformował, że obiecał, iż przewodniczący dochodzenia zostanie wskazany przed końcem roku.
Przedstawiciele rodzin ofiar w wydanym oświadczeniu wyrazili zadowolenie, że brytyjski premier postanowił wreszcie się z nimi spotkać, ale dodali, że nadal są rozczarowani tym, iż Johnson nie widzi pilnej potrzeby rozpoczęcia przygotowań do dochodzenia.
Brytyjski premier przez długi czas mówił, że dochodzenie w sprawie działań podjętych przez rząd powinno odbyć się dopiero po zakończeniu pandemii, aby nie rozpraszało uwagi w czasie, gdy nadal trwa z nią walka . Ostatecznie jednak w maju tego roku zapowiedział, że publiczne dochodzenie zacznie się wiosną przyszłego roku. Dość odległy termin jego rozpoczęcia wzbudził spekulacje, że ma to na celu opóźnienie dochodzenia tak, by nie zostało zakończone przed następnymi wyborami do Izby Gmin.
W Wielkiej Brytanii z powodu koronawirusa zmarło do tej pory 136 375 osób, co jest ósmym najwyższym bilansem zgonów z powodu Covid-19 na świecie. Wszystkich zakażeń wykryto natomiast ponad 7,7 mln.
Napisz komentarz
Komentarze