Khan podkreślił w poniedziałek, że "wszyscy - od najbardziej narażonych na zatrucie do tych w pełni zdrowych - powinni przedsięwziąć środki bezpieczeństwa".
Bezpośrednią przyczyną wydania ostrzeżenia było stężenie cząsteczek o średnicy do 2,5 mikrona (PM2.5) powyżej 100 mikrogramów na metr sześcienny w czterech dzielnicach Londynu: Westminster, City of London, Kensington i Camden. Czternaście kolejnych dzielnic znajduje się na ósmym poziomie dziesięciostopniowej skali zanieczyszczenia.
Ostrzeżenie najwyższego stopnia wydano po raz pierwszy od czasu wprowadzenia nowego programu ostrzeżeń o stanie powietrza przez Sadiqa Khana, który objął stanowisko burmistrza Londynu w maju ub.r. Informacje o zagrożeniu są umieszczane na 2,5 tys. przystanków autobusowych, a także wyświetlane na 140 tablicach elektronicznych rozstawionych w mieście i na ekranach na 270 stacjach metra.
W związku ze wskazaniami stacji pomiaru powietrza w szkołach ograniczono liczbę zajęć na świeżym powietrzu. Według naukowców cytowanych przez londyńską popołudniówkę "Evening Standard" zanieczyszczenie cząsteczkami PM2.5 jest "szczególnie groźne, bo mogą one dostać się do płuc i układu krwionośnego, powodując choroby serca i płuc, raka lub pogarszając astmę".
Podczas obowiązywania najwyższego poziomu zagrożenia mieszkańcom radzi się, by "ograniczyli wysiłek fizyczny, zwłaszcza na zewnątrz, w szczególności, jeśli mają jakiekolwiek objawy kaszlu lub bólu gardła".
Według ekspertów z King's College University, którzy analizują system czujników London Air, poziom zanieczyszczenia powietrza powinien się obniżyć najwcześniej w środę.
Napisz komentarz
Komentarze