Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Pod tym względem Londyn jest najgorszym do życia miastem w Europie

W Londynie jest aż 12 776 skrzyżowań, na których regularnie tworzą się zatory. Londyńczycy w ciągu 10 lat stracą przez niewydolną sieć drogową aż 42 miliardy funtów.

W badaniu przeprowadzonym przez firmę INRIX przebadano sytuację w 123 miastach w 19 różnych krajach. Londyńskie wyniki są 28 razy gorsze, niż w przeciętnym mieście, które było przedmiotem badań.

Trzy najbardziej zakorkowane miejsca w Londynie to A4 w Hammersmith, wjazd do tunelu Blackwall w północnym kierunku i okolice Tower Hill.

- Kosztów korków nie mierzy się tylko w funtach i pensach. To także cena odwołania spotkań, od rozmowy o pracę, po rodzinne spotkanie. Przekłada się to również na niższą wydajność pracy - uważa Steve Gooding z RAC Foundation.

Dla Londyńczyków korki są bardziej dotkliwe, niż dla kierowców w Rzymie, Paryżu, Hamburgu i Madrycie, razem wziętych.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama