Do zdarzenia doszło o 8 wieczorem, w czwartek.
Policyjny patrol zauważył podejrzanie zachowującego się mężczyznę przy Merritt Gardens w Chessington. Funkcjonariusze ruszyli w pościg, ale mieli poważny problem z dogonieniem mężczyzny i wezwali posiłki.
Niestety, za sprawą cięć w policji, nie udało się namierzyć żadnego patrolu w pobliżu, który dysponowałby radiowozem. Policjanci, którzy byli najbliżej mieli do pokonania 2 kilometry, więc postanowili zatrzymać nadjeżdżające samochody.
Jako pierwsza zatrzymała się kursantka, która miała lekcję z instruktorem. Bez problemów podwiozła policjantów, dzięki czemu pościg zakończył się sukcesem.
- Złapaliśmy podejrzanego w ostatniej chwili. Dzięki pomocy przyszłego kierowcy udało nam się powstrzymać go przed wyrządzeniem komuś krzywdy. Niestety nie zdążyliśmy powiedzieć "dziękuję", więc prosimy o kontakt pod numerem 101 - powiedział komisarz Sebastian Ellis.
Napisz komentarz
Komentarze