O incydencie policję i media poinformował jeden ze świadków zdarzenia. „Widziałem ich, kiedy szli wzdłuż Drury Lane. To miejsce w Covent Garden w Londynie, gdzie znajdują się teatry, mnóstwo restauracji i barów. Innymi słowy – liberalna i tolerancyjna część stolicy” – opisuje Colin Appleby, mieszkaniec dzielnicy.
„Śpiewali ‘Rule Britannia’, ale zmienili treść tekstu. Słyszałem fragment o tym, że ‘najpierw pozbędą się Polaków, a potem gejów’” – dodaje Appleby, który pracuje w pobliskim teatrze.
Jak tłumaczy, „uliczni śpiewacy” zamienili oryginalne słowa pieśni „Rule, Britannia! Britannia, rule the waves! Britons never will be slaves (…)” na następujące: „Rule, Britannia! Britannia, rule the waves! First we’ll get the Poles out, then the gays (…)”.
Zdaniem londyńczyka, incydent ma związek z falą niepokoju społecznego narastającą od czasu referendum w sprawie Brexitu.
Zgodnie z danymi udostępnionymi przez brytyjską policję, od czasu głosowania ilość zgłaszanych służbom przestępstw na tle nienawiści wzrosła o 57 procent.
Napisz komentarz
Komentarze