W Bunyadi będą dwie części: dla ubranych i dla nagich. Goście przed wejściem do sali jadalnej będą proszeni o udanie się do szatni i rozebranie się. Otrzymają tam specjalne okrycie, które po przejściu dalej będą mogli nosić, ale równie dobrze będą mogli je zrzucić. Szefostwo nowego lokalu tłumaczy, że chodzi o to, by w ten sposób uwolnić się od trosk współczesnego życia.
Zapewnia też, że będzie używać wyłącznie produktów „najbardziej naturalnych”, a zjeść będzie można bez telefonów komórkowych nieustannie dzwoniących w otoczeniu, a nawet bez światła elektrycznego. To zapewnią bowiem świecie. Bunyadi to w hindi „naturalne” i menu ma odzwierciedlać ideę założycieli – będzie tam między innymi można zjeść „caveman style meat”.
- Idea to doświadczenie prawdziwego wyzwolenia – mówi jeden z założycieli.
Za przedsięwzięciem stoi Lollipop. Na liście rezerwacyjnej jest już niemal 5 tys. nazwisk.
Napisz komentarz
Komentarze