Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Opisał na Twitterze swoje spotkanie z muzułmanką. Jutro odpowie za to przed sądem

"Spotkałem wczoraj muzułmankę w Croydon. Poprosiłem ją o wyjaśnienie Brukseli. - To nie ma nic wspólnego ze mną - powiedziała. Czcze gadanie" - tweet o tej treści zamieścił Matthew P Doyle dzień po tragicznych zamachach Brukseli, w których zginęły 34 osoby. Teraz mogą go czekać kłopoty.

Londyńczyk widząc, jaką reakcję spowodował jego wpis, szybko go usunął. Po pewnym czsaie zamieścił jednak kolejny, jeszcze bardziej obraźliwy, o treści: "Kogoś obchodzi, że obraziłem jakąś 'ręcznikogłową' (ang. towelhead)? Naprawdę?"

Policja zareagowała szybko. 46-latek został zatrzymany przez policję już w środę. Dzisiaj rano policja postawiła mu zarzuty o publikowanie materiału, który ma obraźliwy charakter i nakręca nienawiść rasową.

W sieci szybko pojawiły się przeróbki jego posta. Internauci parodiują jego styl pisząc o spotkaniu "Irlandczyka, który powinien wyjaśnić kwestię Bono", "białego człowieka, który ma wyjaśnić kwestię niewolnictwa", czy "kasę samoobsługową w Tesco, która ma wyjaśnić Brukselę".





Sam zainteresowany jednak zdaje się nie przejmować żartami z jego tweeta i skutecznie wykorzystuje rozgłos, jaki się wokół niego zrobił. Media prosi o kontakt ze swoim PR-owym asystentem, chętnie udziela wywiadów i publikuje linki do nich na swoim profilu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama