Aż 43 procent rodziców wskazało jakość powietrza jako największe zagrożenie dla zdrowia pociech. Gdy w pytaniu zamkniętym pytano się o to, czy rodzic martwi go zanieczyszczenie powietrza w Londynie, aż dwie trzecie badanych przyznało, że jest to dla nich problem, a tylko trzy osoby na sto powiedziały, że w ogóle się tym nie przejmują.
Londyński smog, choć nieporównanie mniejszy niż przed laty i osiagający poziomy, o których wiele miast w Polsce mogłoby pomarzyć, może stać się głównym tematem samorządowej kampanii wyborczej. Wszyscy kandydaci na burmistrza Londynu przyznali, że chcą się zmierzyć z tym problemem, choć najbardziej przekonująco w tej kwestii wypada kandydatka zielonych Sian Berry.
A główne 10 zagrożeń dla dzieci zdaniem londyńskich rodziców to (w nawiasie procent respondentów):
1. Zanieczyszczenie powietrza (43%)
2. Stres (29%)
3. Zła dieta (23%)
4. Mała aktywność fizyczna (21%)
5. Narkotyki (17%)
6. Alkohol (16%)
7. Papierosy (13%)
8. Nie wiem (8%)
9. Coś innego (9%)
10. Seks bez zabezpieczeń (4%)
Badanie przeprowadził YouGov w drugim tygodniu marca na reprezentatywnej grupie 1015 respondentów.
Napisz komentarz
Komentarze