Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Policja zastrzeliła mężczyznę na północy Londynu. Był członkiem gangu

Metropolitan Police potwierdziła informację, że dzisiaj około 9 rano, przy Bracknell Close, Wood Green zastrzeliła mężczyznę. Doszło do tego w ramach akcji, która jak zapewniają służby, nie ma związku ze zwalczaniem terroryzmu.

Na miejsce przybyły radiowozy policyjne, a także specjalny śmigłowiec ratowniczy i karetka.

Postrzelony mężczyzna zginął w wyniku odniesionych obrażeń. Policja nie podaje szczegółów na temat jego tożsamości.

Metropolitan Police potwierdziło na Twitterze, że w północnym Londynie przeprowadzono akcję, która nie była związana z zagrożeniem terrorystycznym.

Nikt z postronnych osób nie odniósł obrażeń.

Nie są znane dokładne przyczyny akcji, ale "Daily Mail" sugeruje, że miała ona związek ze zwalczaniem przestępczości zorganizowanej. Niedawno uruchomiona przez Scotland Yard Operacja Kestrel ma za zadanie przejęcie składów nielegalnej broni.

Podobnego zdania jest policyjny korespondent telewizji Sky News. "To była zaplanowana operacja. Nie jest tak, że do strzelaniny na ulicy doszło znienacka" - tłumaczył widzom Martin Brunt.

Wersja ta została potwierdzona przez policję. Okazała się, że do strzelaniny doszło w trakcie zatrzymania jednego z przestępców, który wraz ze wspólnikami stworzył plan odbicia jednego z więźniów.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama