Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Wściekły rowerzysta pobił kierowcę. Zapłaci grzywnę

Gdy prowadzący Alfa Romeo Robert Jackson zatrąbił na jadącego na rowerze 51-letniego Jamesa Brometa, nie mógł spodziewać się, co wydarzy się dalej. Rowerzysta sięgnął po ciężkie rowerowe zapięcie i jeżdżąc wkoło samochodu tłukł karoserię. A kiedy Jackson wysiadł z auta – uderzył także jego.

Kierowca nie odniósł poważniejszych obrażeń, ale w czasie obdukcji zarejestrowano kila solidnych siniaków.

Do zdarzenia doszło w sierpniu na Hammersmith, ale dopiero teraz zapadł wyrok w tej sprawie.

Pracujący jako wydawca Bromet przyznał się do winy, powiedział, że zareagował w ten sposób na agresywną jazdę prowadzącego samochód, ale to go nie tłumaczy. - Takie zachowanie nie mieści się w moim charakterze – mówił przed sądem i podkreślał, że niewiele wcześniej jego bliski przyjaciel odniósł poważne obrażenia, gdy podczas jazdy na rowerze potrącił go samochód. Przeprosił też swoją ofiarę.

Sąd przyjął tłumaczenia, ale uznał, że 51-latek musi ponieść odpowiednią karę. Orzeczono, że taką będzie 590 funtów odszkodowania dla pobitego, 150-funtowa grzywna, 60 funtów kosztów sądowych oraz 150 godzin prac społecznych i przymusowy udział w kursie, dzięki któremu mężczyzna ma nauczyć się więcej nie okładać kierowców ciężkimi kluczami.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama