Według komisji, która sprawdzała stan, w jakim znajduje się Big Ben, jego renowacją natychmiast powinny zająć się specjalistyczne ekipy. W pierwszej kolejności powinien zostać wymieniony dach budynku, a następnie mechanizmy samego zegara.
"Istnieją powody do obaw, że jeżeli w ciągu następnych dwóch, trzech lat nie zostaną wprowadzone te zmiany, istnieje ryzyko rozpadnięcia się zegara. W ślad za tym idą potężne straty wizerunkowe, tak dla samego parlamentu jak i całego kraju" można przeczytać w tajnym raporcie, opublikowanym przez brytyjskie media.
Autorzy raporty uważają, że naprawa samej tarczy zegara potrwa przynajmniej rok. Całkowity koszt remontu wstępnie oszacowano na 29 milionów funtów, a wiadomo, że jej ostateczna wysokość może ulec zmianie.
Jeżeli prace potoczą się według wskazanego planu, zegar stanie na cztery miesiące. To znacznie dłużej, niż poprzednia przerwa w działaniu zegara w 1976 roku, która wynosiła 26 dni.
Napisz komentarz
Komentarze