Uwielbiacie frytki i chipsy? Nie mamy dla was dobrych informacji, z powodu powodzi, spora część upraw krajowych ziemniaków została zniszczona. Rolnicy szacują straty, głównie na terenach South Yorkshire, Lincolnshire i Midlands. Z danych Agriculture and Horticulture Development Board (AHDB) wynika, że wielu gospodarzy nie ma czego ratować. Szacuje się, że woda zniszczyła około 3% warzyw seznonowych, głównie z ziemniaków, zabraknąć może też kalafiorów i kapusty - w Lincolnshire znajduje się 60% wszystkich upraw krajowej kapusty.
Brytyjskie Stowarzyszenie Plantatorów (BGA) zwraca uwagę na fakt, że mokra ziemia utrudnia wydobycie warzyw, w wielu miejscach nie można nawet wjechać na pole, bo stoi na nim woda. „Tempo zbioru jest znacznie wolniejsze, więc dostępnych jest mniej produktów, a w wielu miejscach w kraju zaczyna brakować kalafiorów. Poza tym, każdy oczekuje, że kalafior będzie biały, co obecnie stanowi problem, bo warzywa toną w błocie”, powiedział Jack Ward z BGA.
Jak informują analitycy agro rynku, już zeszłoroczne zbiory ziemniaków były niskie, i to pierwszy raz od sześciu lat, plantatorzy zbierali o 1,1 miliona ton warzyw mniej. Problemy rolników odbiją się na kieszeniach mieszkańców Wysp, w pierwszym tygodniu listopada cena ziemniaków w UK była wyższa o 8% w porównaniu do października.
Napisz komentarz
Komentarze