Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Chcieli zaoszczędzić 5 pensów, więc wynosili koszyki. Znana sieć znalazła na to sposób

Koszt wózka w hipermarkecie to 100 funtów, koszyk kosztuje 10 funtów, a chip zaledwie jednego funta. Kierownictwo jednego z supermarketów porównało te trzy liczby i zdecydowało, że znacznie bardziej opłaci się zaczipowanie koszyków, niż ciągłe dokupowanie nowych. W ten sposób klient, chcący przywłaszczyć sobie koszyk będzie musiał liczyć się z reakcją ochrony, bo przy wyjściu ze sklepu chip powinien zacząć wydawać dźwięki.

Hipermarket Asda w Canterbury wprowadzi zaczipowane koszyki, żeby położyć kres kradzieżom. Wzmogły się one po wprowadzeniu ekologicznego podatku, przez który klienci muszą płacić 5 pensów za plastikowe reklamówki.

Już w grudniu informowaliśmy o pierwszych efektach nowego prawa. Teraz okazało się, że płacenie za jednorazówki ma również inne skutki.

Kierownictwo całodobowej Asdy w Kent choć unika podawania konkretnych liczb, przyznaje - zdarzały się kradzieże. Dziennik "Daily Mail" szacuje, że było ich przynajmniej kilkaset. Sieć unika odpowiedzi na pytanie, czy zaczipowane koszyki w Kent to pilotażowy program, który zostanie wprowadzony w całej Anglii, czy też pojedyńcza decyzja.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama